Pierwszy dzień majowego weekendu rozpoczął się tragicznie na gorzowskim Zakanalu. Około godz. 14.45 dyżurny straży pożarnej otrzymał zgłoszenie o wybuchu gazu w domu jednorodzinnym przy ul. Osiedlowej.
Jak się dowiedział nieoficjalnie portal gorzowianin.com - mężczyzna najpierw poukładał w różnych miejscach kanistry z paliwem, później podpalił dom, szedł do garażu, tam podpalił stojący w nim samochód, a następnie powiesił się.
Na miejscu z ogniem walczyło 12 zastępów straży pożarnej. – Pożarem była objęta cała powierzchnia dachu oraz pierwsze piętro. Podczas prowadzenia działań strażaków doszło do kolejnych trzech wybuchów – opowiada Hubert Harasimowicz, komendant Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gorzowie.
Kolejne wybuchy były spowodowane zapłonem kanistrów z benzyną, które 60-latek rozstawił na każdym piętrze swojego domu.
- Lekarz pogotowia stwierdził zgon mężczyzny – komentuje Harasimowicz.
Zagrożone były sąsiednie budynki oraz warsztat samochodowy. Na szczęście strażakom udało się opanować ogień. W tej chwili trwa dogaszanie budynku. – Musimy jeszcze sprawdzić dokładnie dom. Z tego co zauważyliśmy kondygnacja budynku jest naruszona – mówi komendant PSP.
Bardzo dużo na temat samego mężczyzny mówili mieszkańcy okolicznych domów. Wiele osób nie było zdziwionych, że do tragedii doszło właśnie u Zygfryda W. - To był niezrównoważony osobnik – słyszeliśmy od kilkunastu ludzi przypatrujących się akcji gaśniczej.
Praktycznie przy każdym domu ktoś stał i komentował całe zajście. Nikt nie miał dobrego zdania o 60-latku. - Rozwiódł się żoną, cały czas toczyły się sprawy o podział majątku. Kiedyś powiedział, że żona domu nie dostanie nigdy – mówi jedna z sąsiadek. - W domu dochodziło często do awantur, żona była maltretowana – mówią kolejni sąsiedzi.
Dzisiejszą tragedię komentujecie też na naszej stronie na FB: - Ten człowiek był niezrównoważony,maltretował swoją żonę,miał założoną sprawę o znęcanie się. Ponosił konsekwencje swoich czynów, żona od niego odeszła-tego nie mógł znieść - czytamy w komentarzach.
Sprawę bada teraz policja, która na chwilę obecną nie udziela żadnych informacji.
AKTUALIZACJA:
godz. 18.45 - Po czterech godzinach zakończyły się działania strażaków. Jak informuje dyżurny gorzowskiej straży na miejsce przyjechała grupa dochodzeniowo-śledcza i biegli z zakresu pożarnictwa.
godz. 18.55 - Jesteśmy w tej chwili na miejscu razem z panią prokurator, która będzie zabezpieczała ciało mężczyzny do sekcji. Ponadto swoje czynności prowadzi grupa dochodzeniowo-śledcza, biegli z zakresu pożarnictwa i inspektor nadzoru budowlanego. Ich raporty będą dla nas kluczowe - mówi Grzegorz Jaroszewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji.
Służby, które są na miejscu apelują, aby nie zbliżać się do budynku, który spłonął, ponieważ jest to niebezpieczne - wisi wiele elementów, które mogą odpaść.
godz. 20.15 - Na miejscu ciągle pracuje prokurator oraz grupa dochodzeniowo-śledcza. Pojawiła się również właścicielka domu, była żona Zygfryda W.
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |
|
Iluzjonista Piotr Denisiuk
17 stycznia 2025
kup bilet |
|
Dziadek do Orzechów I Grand Royal Ballet
22 grudnia 2024
kup bilet |
|
Polska Noc Kabaretowa 2025
23 maja 2025
kup bilet |