• Dziś /-1°
  • Jutro /-1°
Wiadomości

Gorzowianie ambitni i waleczni, ale punkty zgarnia Nielba

19 lutego 2011, 22:02
fot. Katarzyna Popławska
Gorzowscy szczypiorniści przegrali w Wągrowcu z miejscową Nielbą 30:32. - Sędziowie gwizdali co chcieli i kiedy chcieli. Wynik meczu był ustalony już wcześniej - grzmiał po spotkaniu trener Henryk Rozmiarek.

Gorzowianie, osłabieni brakiem bramkarza Luchiena Zwiersa, od pierwszych minut grali z Nielbą jak równy z równym. - W końcówce pierwszej połowy stanęliśmy w obronie i gospodarze odskoczyli nam na trzy bramki - tłumaczył Mateusz Krzyżanowski. Nielba po przerwie konsekwentnie utrzymywała przewagę. Pościg gorzowianie rozpoczęli w ostatnich dziesięciu minutach meczu. Kapitalnie bronił Łukasz Wasilek, a po rzucie Tomasza Jagły goście przegrywali tylko jedną bramką. - Była nadzieja na remis, ale sędziowie wcale nie reagowali na nieczyste zagrania naszych rywali. Nam gwizdali w końcówce wszystko. Mam do nich ogromne pretensje. Nie chcę grać w lidze, w której wynik spotkania z góry jest znany - mówił rozgoryczony szkoleniowiec GSPR. 

Nielba Wągrowiec - GSPR Gorzów Wlkp. 32:30

Nielba: Konczewski, Kubiszewski - Krajewski 7, Wasilek 4, Gierak 4, Przysiek 4, Shychkov 4, Białaczek 3, Witkowski 2, Płócienniczak 2, Przybylski 2.

GSPR: Kiepulski, Wasilek - Kliszczk 7, Przybylski 6, Śramkiewicz 5, Fogler 4, Bosy 4, Starzński 2, Stupiński 1, Jagła 1, Tomczak, Krzyżanowski, Jankowski, Ruszkiewicz.

Zapraszamy do zakładki Multimedia. Tam znajdziecie wypowiedź trenera Henryka Rozmiarka i zawodników obu drużyn. Natomiast w zakładce Relacje umieściliśmy link do relacji z sobotniego meczu.

Karolina Sondej

Multimedia

  • Henryk Rozmiarek (trener GSPR Gorzów)

  • Robert Jankowski (prezes GSPR Gorzów)

  • Mateusz Krzyżanowski (GSPR Gorzów)

  • Arkadiusz Bosy (GSPR Gorzów)

  • Andrzej Wasilek (Nielba Wągrowiec)


Podziel się

Komentarze

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości