Baza LPR jak dziecko, "urodzi się" w ciągu 9 miesięcy

fot. Anna Warchoł

- Jeszcze we wrześniu, kiedy negocjowaliśmy Kontrakt Terytorialny nie było rekomendacji ministerstwa zdrowia. Jednak dzisiaj mamy dobre informacje. W zeszłym tygodniu spotkałam się z wiceministrem zdrowia Sławomirem Neumannem i decyzja jest pozytywna. Gorzów otrzyma śmigłowiec i jego zakup jest faktem – mówi Elżbieta Anna Polak, marszałek województwa lubuskiego.

Jednak, aby śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego wleciał do Gorzowa, trzeba wybudową dla niego bazę. – Gorzowski szpital jest gotowy na to, aby w jego pobliżu wybudować nowoczesną bazę LPR. Aby otrzymać taki śmigłowiec musimy spełnić pewne warunki. Przede wszystkim wspólnie współfinansować budowę bazy, jej koszt nie będzie większy niż 5 mln zł, bo tyle kosztowała ta w Przylepie. A budowa gorzowskiej nie powinna być droższa – tłumaczy Polak.

O tym jak ważny jest śmigłowiec na północy województwa wie prezydent Gorzowa, który nieraz brał udział w akcjach ratowniczych. Pokazują to również statystyki wypadkowości na naszym terenie. - czas przylotu śmigłowca z Zielonej Góry czy Szczecina to nawet 40 minut – podkreśla Jacek Wójcicki, prezydent Gorzowa. - Od razu złożyliśmy deklarację współpracy przy budowie bazy LPR, bo zdrowie i życie mieszkańców naszego regionu jest dla nas najważniejsze.

Rząd kupi w tej perspektywie cztery śmigłowce medyczne i jeden z nich wart 29 mln zł trafi właśnie do Gorzowa. - Proces inwestycyjny nie będzie dłuższy, niż zwykła ciąża. Budowa śmigłowca i baz nie powinna trwać dłużej niż dziewięć miesięcy, więc powinna powstać jeszcze w tej perspektywie – tłumaczy marszałek.

Koszty budowy bazy LPR w Gorzowie zostaną podzielone po połowie – 50 proc. będzie należeć do miasta i 50 proc. finansowania do samorządu województwa. – Chcemy, aby baza powstała zanim trafi do nas śmigłowiec. Dlatego też w najbliższych dniach planujemy podpisać umowę trójstronną pomiędzy Ministerstwem Zdrowia, samorządem wojewódzkim i krajowym Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym. Chcemy, by budową bazy zajęło się LPR, bo mają w tym doświadczenie – komentuje Polak.