• Dziś /-2°
  • Jutro /-1°
Wiadomości

"Z mistrzem na początek", czyli jak widzą nas przeciwnicy

11 kwietnia 2015, 10:02, mk
Cała żużlowa Polska czeka na inaugurację sezonu. Ostatnie przygotowania trwają też w Tarnowie. W niedzielę drużyna MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów rozegra swój pierwszy mecz właśnie w jaskółczym gnieździe. Jak ten mecz widzą tarnowianie? Oto co znaleźliśmy na ich oficjalnej stornie internetowej.

Ekipa Drużynowych Mistrzów Polski przystąpi do tegorocznych rozgrywek w niezmienionym składzie. Piotr Paluch zatrzymał w zespole wszystkich zawodników, którzy tak świetnie radzili sobie w minionym sezonie. Czy takie posunięcie zda egzamin przekonamy się po sezonie. Jedno jest pewne, Stalowcy będą jedną z najsilniejszych ekip w całej PGE Ekstralidze i będą groźni nie tylko w spotkaniach u siebie ale również na wyjazdach.

W drużynie Unii Tarnów w przerwie zimowej doszło do kilku istotnych zmian. Po trzech latach spędzonych w Małopolsce trener Marek Cieślak podjął pracę w Ostrowie Wielkopolskim. Jego miejsce zajął Paweł Baran, a pomagać mu będzie Mirosław Cierniak. Niedzielny mecz będzie pierwszym poważnym sprawdzianem dla duetu trenerskiego Jaskółek. Ponadto drużynę opuścili Greg Hancock, Krzysztof Buczkowski, Kacper Gomólski oraz Artem Laguta. Niewątpliwie jest to duża strata dla drużyny tarnowskiej, nie tylko pod względem sportowym. W ich miejsce zakontraktowano Leona Madsena, Kennetha Bjerre oraz Artura Mroczkę. Tarnowskich Kibiców szczególnie ucieszył powrót do Tarnowa po roku startów w gdańskim Wybrzeżu tego pierwszego. Ponadto w Tarnowie pozostali Janusz Kołodziej i Martin Vaculik oraz wszyscy wychowankowie klubu.

Liderami drużyny Pawła Barana w niedzielnym meczu powinni być Martin Vaculik oraz Janusz Kołodziej. Obaj w przedsezonowych treningach spisywali się bardzo dobrze, udanie zaprezentowali się również w jedynym sparingu Jaskółek z rzeszowianami. W ubiegłym sezonie obaj byli w ścisłej czołówce zawodników Ekstraligi, a po odejściu Grega Hancocka to na ich barkach spocznie ciężar walki o ligowe punkty.

Ciekawym uzupełnieniem składu Jaskółek jest duet Duńczyków. Leon Madsen i Kenneth Bjerre są niewątpliwie zawodnikami o dużych możliwościach, które nie zawsze potrafili do końca dobrze wykorzystać. Pewniejszym punktem drużyny wydaje się być jednak ten pierwszy. Leon Madsen ma za sobą już trzy lata startów w drużynie tarnowskiej, kiedy to był solidnym punktem ekipy z Małopolski. W ubiegłbym sezonie nie miał dużo okazji do pokazania się Kibicom nad Wisłą ze względu na problemy finansowe jego klubu, ale za każdym razem prezentował się bardzo dobrze. Na dobry wynik przy Zbylitowskiej stać z pewnością także Kennetha Bjerre. Zresztą podczas dwóch dni treningów w Tarnowie w drugiej połowie marca pokazał, że będzie trudnym przeciwnikiem dla przyjezdnych. W ostatnich dniach w lidze brytyjskiej, co prawda nie spisywał się tak jakby sam od siebie tego oczekiwał, ale starty na Wyspach to zupełnie inna bajka niż w Polsce.

W niedzielnym meczu kluczowa może być dyspozycja Artura Mroczki. Wychowanek klubu z Grudziądza znakomicie spisał się w meczu sparingowym z PGE Stalą Rzeszów. Pokazał, że jest zawodnikiem bardzo walecznym i warto na niego stawiać. Jeśli w meczu z MONEYmakesMONEY.pl Stalą spisze się podobnie to o końcowy wynik tarnowscy Kibice mogą być spokojni.

Duża niewiadomą w drużynie tarnowskiej są młodzieżowcy. Spore postępy z pewnością poczynił Ernest Koza i na tle gorzowskich juniorów wypada całkiem nieźle, przynajmniej jeśli chodzi o mecz w Tarnowie nie powinien od bardziej doświadczonych kolegów ze Stali odstawać. Na treningach i sparingu pokazał, że jest w stanie wygrywać z dużo silniejszymi przeciwnikami, co z pewności daje powody do optymizmu, co do Jego dyspozycji. Drugim młodzieżowcem będzie najpewniej ktoś z dwójki Damian Dąbrowski – Arkadiusz Madej. Trudno powiedzieć, który z nich ma w tej chwili bliżej do składu, ale jedno jest pewne – każdy z nich da z siebie wszystko, ponieważ bardzo ciężko i wytrwale w zimie trenowali, co miejmy nadzieję przyniesie wymierne korzyści.

Główną siłą napędową Stali są Krzysztof Kasprzak i Niels Kristian Iversen. Ten pierwszy co prawda u progu sezonu ma drobne problemy sprzętowe, ale na pewno nie można go lekceważyć. Duńczyk, który stracił końcówkę minionego sezonu przez kontuzję w licznych treningach czy meczach w Anglii spisywał się bez zarzutu, dlatego na pewno będzie trudnym rywalem dla Jaskółek.

Sporym atutem w talii Piotra Palucha są młodzieżowcy z Bartoszem Zmarzlikiem na czele. Wychowanek gorzowskiego klubu z roku na rok prezentuje się coraz lepiej, a Jego pierwsze jazdy w tym sezonie pokazały, że zimę przepracował bardzo dobrze. Jeśli do tego dołożymy solidnego Adriana Cyfera to MONEYmakesMONEY.pl Stal ma naprawdę bardzo mocną parę juniorów, która większość biegów młodzieżowych może rozstrzygać na swoją korzyść często wygrywając dubletem.

To, że w Stali nie ma słabych punktów widać po drugiej linii zespołu w której są tacy doświadczeni zawodnicy jak Matej Zagar, Tomasz Gapiński, czy Linus Sundstroem. Cała trójkę stać w każdym meczu nawet na dwucyfrowe zdobycze. W odwodzie pozostaje jeszcze Piotr Świderski, który póki co nieco odstaje od kolegów z drużyny.

Niedzielne spotkanie zapowiada się niezwykle interesująco. Obie ekipy mają bardzo wyrównane składy i o końcowym wyniku mogą zadecydować detale. Z pewnością atutem tarnowian będzie specyficzny tor, który zawsze przyjezdnym, zwłaszcza u progu sezonu sprawia dużo trudności. Kluczem do sukcesu Jaskółek będzie dyspozycja juniorów oraz Artura Mroczki i Kennetha Bjerre. O resztę możemy być spokojni.

 


Podziel się

Komentarze

Zobacz nową kamerę na żywo z Gorzowa

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości