Władze miasta przedstawiły trzy warianty remontu ulicy Kostrzyńskiej i chciały, aby radni wypowiedzieli się w tej kwestii. Jednak klub radnych Platformy Obywatelskiej postanowił też wysłuchać głosu gorzowian, którzy codziennie pokonują dziurawą ulicę Kostrzyńską. Bo kto, jak nie mieszkańcy miasta i okolicznych miejscowości wiedzą, co jest najbardziej potrzebne na tej trasie.
W efekcie, udział w konsultacjach społecznych wzięło udział ponad 300 osób – 288 osób wypowiedziało się na Facebooku i 50 mieszkańców, którzy osobiście przyszli do biura poselskiego Krystyny Sibińskiej.
- Nie było żadnej osoby, która chciałaby remontu Kostrzyńskiej w najdroższym drugim wariancie, który pochłonąłby aż 40 mln zł z budżetu miasta – komentuje Patryk Broszko, radny Platformy Obywatelskiej. Jak przyznaje radny Broszko wariant pośredni wygrał kilkunastoma głosami z koncepcją najtańszą. Za wariantem najtańszym przemawia przede wszystkim czas i szybkość naprawy.
– Ludzie chcą naprawionej drogi na już. Oni nie chcą czekać, bo potrzebują wyremontowanej ulicy, aby codziennie dojeżdżać do pracy – tłumaczy Broszko. – Z kolei osoby, które popierały wariant pośredni rozumiały, że ekonomia i budżet miasta jest ważny. Tutaj chodzi o pieniądze z kieszeni mieszkańców, które trzeba racjonalnie wydawać. A za fundusze, które zostałyby przeznaczone na remont Kostrzyńskiej w najdroższym wariancie można wyremontować wiele innych dróg w naszym mieście.
Głos mieszkańców jest ważny, ale ostateczną decyzję podejmą oczywiście władze miasta. Poniżej przypominamy na czym polega remont Kostrzyńskiej według poszczególnych wariantów:
Wariant I
Pierwsza koncepcja jest bardzo minimalistyczna i zakłada wyłącznie wykonanie nakładki asfaltowej na całej długości ul. Kostrzyńskiej. W tym przypadku miasto wydałoby na tę inwestycję zaledwie 8 mln zł, ale nie otrzymałoby żadnych środków z zewnątrz.
Według wiceprezydenta Łukasza Marcinkiewicza te rozwiązanie się nie opłaca, bo jest tylko czasowe. A za kilka lat ponownie zrobiłyby się dziury i jezdnię trzeba by było łatać.
Wariant II
Wariant drugi, to ten najbardziej rozbudowany i zarazem najdroższy – polecany przez poprzednią władzę. Zakłada on dwie nitki drogi oraz dwie linie tramwajowe za ponad 80 mln zł. Tutaj środki z miasta musiałyby wynieść 40 mln zł.
Wariant III
Z kolei trzecia propozycja jest tą najbardziej optymalną i rekomendowaną przez władze. Za 40 mln zł miasto zostawiłoby jeden pas drogowy i jedną nitkę torów tramwajowych, ale cała ulica doczekałaby się gruntownej przebudowy. A to oznacza, że od podstaw zostałaby położona kanalizacja deszczowa, cała infrastruktura torowa, elektryka i techniczna.
– Wykonalibyśmy też nową podbudowę drogi i oczywiście nakładkę asfaltową – komentuje Łukasz Marcinkiewicz. – Jest to wariant przez nas rekomendowany, bo całość inwestycji wyniosłaby 40 mln zł. Z czego 30 mln zł to dofinansowanie z Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych, a tylko i aż 10 mln zł, to środki z budżetu miasta. Dlatego jesteśmy za tym wariantem pośrednim, bo jest on najkorzystniejszy dla Gorzowa.
|
Kabaret Ani Mru-Mru w najnowszym programie "Mniej więcej"
19 kwietnia 2026
kup bilet |
|
Koncert w Świetle Tysiąca Świec
21 grudnia 2025
kup bilet |
|
Tomasz Karolak Stand Up - 50 i co
20 grudnia 2025
kup bilet |
|
Największe przeboje Pink Floyd na żywo - Koncert Another Pink Floyd i Marek Raduli!
20 grudnia 2025
kup bilet |