- Włamywacz wcale nie musi być zamaskowany. Może przypominać urzędnika lub akwizytora. Do mieszkania dostać się w samo południe, wykorzystując fakt, że chętnie wpuszczamy na klatkę schodową osoby rozkładające reklamy lub ulotki – opowiada Sławomir Konieczny, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.
W ten sposób w czwartek 12 marca około południa zostało okradzionych kilka mieszkań na gorzowskim Górczynie. - Przestępca nie ma wówczas maski na twarzy. Budzi zaufanie wchodząc z garścią ulotek lub torbą przedstawiciela handlowego. Prosi o otwarcie domofonu, lub bez zażenowania wciska się do środka tuż za plecami lokatorów. Dalej sprawa przebiega błyskawicznie. Włamywacz plądruje kilka mieszkań i ulatnia się niezatrzymywany przez nikogo – komentuje Konieczny.
Sprawą czwartkowych włamań zajmują się policjanci z komendy miejskiej. Zatrzymanie włamywaczy jest trudne lecz możliwe. Nawet jeśli Gorzów odwiedziła któraś z grup przestępczych przemieszczających się po kraju, prędzej czy później policja trafia na jej ślad.
Tak było między innymi dwa lata temu, gdy na gorzowskich osiedlach pojawiła się szajka objazdowych rabusiów z małopolski. Wówczas, dzięki skutecznej pracy policjantów, dwóch wielokrotnych włamywaczy namierzono i zatrzymano w chwili gdy jechali ulicą Szczecińską. - Na jaw wyszły w tym przypadku włamania z Gorzowa, Zielonej Góry, Szczecina czy Stargardu Szczecińskiego. Zatrzymany przez Policję 40-latek usłyszał wówczas aż 62 zarzuty, a jego cztery lata starszy wspólnik przyznał się do popełnienia 45 przestępstw – podkreśla Konieczny.
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |
|
Dziadek do Orzechów I Grand Royal Ballet
22 grudnia 2024
kup bilet |
|
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |
|
Iluzjonista Piotr Denisiuk
17 stycznia 2025
kup bilet |