W Gorzowie potrzeba jest akademia – tak twierdzą praktycznie wszystkie środowiska, które zazwyczaj na co dzień nie zgadzają się ze sobą. Jednak do tej pory władze Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowe oraz Akademii Wychowania Fizycznego i miasta nie mogły dojść do porozumienia.
Przełom nastąpił w grudniu. Kiedy nowy prezydent Jacek Wójcicki spotkał się w murach PWSZ razem z Elżbietą Skorupską-Raczyńską, rektor PWSZ; Elżbietą Polak, marszałek województwa lubuskiego, senator Heleną Hatką i poseł Krystyną Sibińską. Nagle wszyscy zaczęli mówić jednym głosem i stwierdzili, że akademia w Gorzowie musi powstać i zrobią wszystko, aby stało się to nie później niż w 2015 roku.
Jednak największe kontrowersje wzbudziła nazwa przyszłej akademii. Jedno jest pewne – nie będzie to Akademia Gorzowska. Rektor PWSZ chce, aby uczelnia nazywała się Akademią im. Jakuba z Paradyża w Gorzowie.
9. Ludzie dla Miasta zawładnęli sercami gorzowian
Wszystko zaczęło się latem, kiedy inicjatywa obywatelska Ludzie dla Miasta ruszyła z happeningami przy ul. Chrobrego i na Kwadracie, aby ożywić tę wymarłą dzielnicę Gorzowa. Akcje przyjęły się z wielkim entuzjazmem wśród gorzowian. Jednak chyba nikt się nie spodziewał, że kilka miesięcy później ta sama ekipa z ulicy wkroczy do Urzędu Miasta.
Ludzie dla Miasta na czele z Jackiem Wójcickim odnieśli ogromny sukces w listopadowych wyborach samorządowych – zostali drugą siłą w strukturach Rady Miejskiej. LdM mają w radzie swoich siedmiu członków: Martę Bejnar-Bejnarowicz, Ewę Hornik, Zbigniewa Syskę, Piotra Zwierzchlewskiego, Przemysława Granata, Grzegorza Musiałwicza oraz Michała Szmytkowskiego.
Dzięki czemu Rada Miasta została „odświeżona”. Efekty zmian, które tak były potrzebne gorzowianom było widać już na trzech dotychczasowych miejskich sesjach.
LdM podkreślają, że nie zamierzają spoczywać na laurach i ich polityczna działalność nie wpływanie na społeczne inicjatywy, których ciąg dalszy nastąpi w 2015 roku.
8. Gorzowski szpital stale się rozwija
Nowoczesne lądowisko, przebudowane parkingi, w końcu wyremontowana droga. Teren wokół samego szpitala zmienił się nie do poznania. Tak samo jak szpital. Mimo, że w naturze człowieka jest zapisane ciągłe narzekanie, to jednak na gorzowską lecznicę narzekać nie można. A jeżeli już – to coraz rzadziej. Po przekształceniu w spółkę szpital stanął na nogi – widać zmiany – nie tylko na zewnątrz, ale także na poszczególnych oddziałach. Te największe możemy zaobserwować między innymi na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym.
7. Cena za życie trzech osób? 9 lat więzienia
Dawid K. w mroźną noc z 31 stycznia na 1 lutego po pijaku wsiada do swojego audi i pędzi z Dobiegniewa do Gorzowa drogą krajową nr 22 blisko 140 km/h.
Na granicy powiatów gorzowskiego i strzelecko-drezdeneckiego, na niebezpiecznych zakrętach w okolicach Zdroiska – audi, którym jedzie pijany 28-latek czołowo zderza się z fiatem panda. W niewielkim niebieskim aucie jechała cała rodzina: 40-letni Jarosław, 14-letnia Ola i 63-letnia Helena – wszyscy giną na miejscu.
Na początku grudnia zapada wyrok – 9 lat więzienia oraz 10-letni zakaz prowadzenia pojazdów. Sędzia Krystyna Jurdzińska, uzasadniając wyrok tłumaczyła, że 9 lat to wystarczająco dużo dla Dawida K. Ponieważ gdyby dostał karę 12 lat pozbawienia wolności, to byłaby to kara rażąco surowa w porównaniu z innymi wypadkami w których zginęło więcej osób.
6. Taniej niż autem czy pociągiem, tylko z PolskimBusem
Linia P17 została uruchomiona 5 września i połączyła cztery wyjątkowe miasta: Wrocław, Poznań, Gorzów Wielkopolski i Szczecin. Autokary kursują trzy razy dziennie, pozwalając pasażerom szybko i komfortowo przemieszczać się na tej trasie.
Na pokładach wszystkich klimatyzowanych oraz komfortowych autokarów wchodzących w skład floty PolskiBus.com pasażerowie mają do dyspozycji uchylne, skórzane fotele pod którymi znajdują się gniazdka elektryczne, bezpłatne Wi-Fi oraz toaletę.
PolskiBus, to na pewno jeden z najtańszych środków komunikacji w Polsce. I tak np. za przejazd PolskimBusem z Gorzowa do Poznania zapłacimy 15 zł (plus 1 zł za rezerwację miejsca). Z kolei na pociąg musielibyśmy wydać 25,50 zł za bilet normalny.
5. Problem z drobnymi? To nic, zrobimy podwyżkę cen biletów!
Jeszcze na początku stycznia ówczesny prezydent Tadeusz Jędrzejczak planował podwyżkę cen biletów MZK – wszystko po to, aby miejska spółka osiągnęła większy zysk potrzebny do zakupu tramwajów.
Podwyżka miała być aż o 30 groszy! Więc za bilet jednorazowy normalny zamiast 2,90 zł musielibyśmy wtedy zapłacić 3,20 zł. Jednak ten pomysł zablokowali radni.
Ostatecznie ceny biletów udało się podwyższyć, ale tylko o 10 groszy. I tak od czerwca za bilet normalny zamiast 2,90 zł płacimy 3 zł, a za ulgowy zamiast 1,45 zł płacimy 1,5 zł. Czerwcową rewolucję w zmianie cen MZK tłumaczyło tym razem - problemami technicznymi spółki i tym, że pracownicy MZK nie nadążają uzupełniać biletomatów pięciogroszówkami. Przez co maszyny często nie mogły wydawać reszty.
4. Ramzes i jego tłuczek
Niecodzienną pobudkę mieli mieszkańcy ul. Mieszka I, których w poniedziałek 14 lipca obudził huk i krzyki. A wszystko przez Ramzesa O., który za pomocą tłuczka, noża, młotka i metalowej rurki niszczy zaparkowane przy chodniku samochodu oraz wybija szyby.
Momentalnie na miejscu zjawia się policyjny patrol. Blond włosa policjantka krzyczy „Rzuć to kur*a!” i Ramzes rzuca, ale w stronę funkcjonariuszy. Wtedy ci oddają strzały ostrzegawcze, a kiedy 44-letni mężczyzna zaczyna uciekać strzelają w jego stronę – pada kilkanaście strzałów.
Ramzes przewraca się na chodnik. Ma postrzelone kolano oraz draśniętą skroń i ucho. Całą akcję nagrywa jeden z sąsiadów, który filmik od razu wrzuca do sieci. Dzięki czemu Gorzów i Ramzes rzucający tłuczkiem są na ustach całej Polski.
Następnego dnia napastnik na tajnym posiedzeniu sądu, które odbyło się w szpitalu, zostaje aresztowany. Od tego czasu zajmują się nim biegli psychiatrzy. Dziś już wiadomo, że Ramzes może do końca swojego życia przebywać w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym. Taki wyrok zapadł 24 listopada przed sądem w Gorzowie.
3. Marysia i Donald Tusk
We wtorkowe popołudnie 22 maja do Gorzowa przyjeżdża ówczesny premier Donald Tusk. Razem z politykami wypija kawę w restauracji na Bulwarze Wschodnim, aby później przejść się „perełką” nadwarciańskiego miasta. W pewnym momencie na jego drodze staje licealistka – Marysia Sokołowska, które nazywa premiera zdrajcą.
Wszystko było prawdopodobnie ukartowane, bo ktoś już miał przygotowany telefon (tudzież jakąś pseudo-kamerkę) i wszystko nagrywał. Filmik z premierem i Marysią praktycznie od razu znalazł się w sieci i szybko zyskał ogromną popularność, a jego główna bohaterka stała się wręcz celebrytką. "Pogromczyni Tuska", bo tak momentalnie nazwały ją środowiska skrajnie prawicowe dorobiła się mnóstwa "lajków" na facebooku.
Klika dni później Tusk przyjechał do II LO, gdzie chciał wręczyć Marysi kwiaty, jednak ta bukietu nie przyjęła...
2. Mistrzowski sen się spełnił
To były długie lata czekania na zdobycie złotego medalu Drużynowych Mistrzostw Polski przez gorzowską Stal. Na taki moment najzagorzalsi kibice żółto-niebieskich czekali od 1983 roku. I chociaż droga do ósmego tytułu nie była usłana różami, to wszyscy wierzyli, że tak wspaniały moment w końcu nadejdzie.
Stało się… W niedzielę 5 października Stal Gorzów pokonała na własnym torze Unię Leszno 49:41 i zdobyła upragniony złoty medal. Wynik w dwumeczu to 93:87 dla żółto-niebieskich. Świętowania nie było końca. Znów spłonął garnitur honorowego prezesa Stali – Władysława Komarnickiego. Kilka tygodni po zdobyciu tytułu mistrzowskiego – „stalowcy” przejechali piętrowym autobusem po prawie każdym gorzowskim osiedlu.
1. Zmiana warty w Urzędzie Miasta
Najważniejszym wydarzeniem mijającego roku jest bez wątpienia zmiana w fotelu prezydenta Gorzowa. Po 16 latach rządów Tadeusza Jędrzejczaka władzę w mieście przejął Jacek Wójcicki, były już wójt Deszczna.
Wójcicki w wyborczym starciu "zmiażdżył" Jędrzejczaka zdobywając 26060 głosów (60,58 %), a były już włodarz Gorzowa - 7437 (17,29 %).
Ale zmiany w urzędzie dosięgły również Radę Miasta, która została "odświeżona". A wszystko za sprawą 11 nowych radnych, którzy zadebiutowali w poniedziałek 1 grudnia podczas pierwszej sesji Rady Miasta VII kadencji 2014-2018.
Radni mają za sobą już trzy miejskie sesje, podczas których udowodnili, że ta kadencja będzie zupełnie inna , niż te dotychczasowe za czasów Jędrzejczaka.
Warto też odnotować, że według gorzowian, na mandat w nowej Radzie Miasta nie zasłużył m.in. obecny wicekurator – Radosław Wróblewski, który startował ze swojego okręgu z listy numer 1.
Polska Noc Kabaretowa 2025
23 maja 2025
kup bilet |
|
Iluzjonista Piotr Denisiuk
17 stycznia 2025
kup bilet |
|
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |
|
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |