Wiadomości

Jadzia na emeryturze (1)

8 grudnia 2014, 16:44, Renata Zawadzka
Gdy kilka miesięcy temu zobaczyłam przy jednej z aptek plakat z hasłem „ Promocja leków dla seniora po 50-ce „ byłam oburzona. Jak to ja, kobieta w średnim wieku mam być seniorem? O nie, nie zgadzam się!

Chciałam poszukać dla siebie miejsca w innym przedziale wiekowym, ale byli tylko juniorzy, więc też się nie łapałam. Postanowiłam pogodzić się z etykietką seniora, tym bardziej, że 1 września tego roku zostałam emerytką. Nie interesowały mnie ciepłe kapcie, romantyczne seriale i święty spokój, więc postanowiłam poszukać w ofercie kulturalno – sportowej mojego miasta, czegoś dla siebie.

 

Nie spodziewałam się wiele, bo spotykając się z koleżankami, które na emeryturę odeszły wcześniej niż ja , słyszałam o nudzie, bocznym torze, bezsensownej wegetacji, chorobach i.... Jakież było moje zdziwienie, gdy odkryłam, że senior w Gorzowie Wlkp. może korzystać z tylu ofert zajęć, że w domu pozostaje mu tylko jeść i spać!

 

Nawet mając niewiele pieniędzy (emerytury są zazwyczaj niskie) ma okazję zadbać o swoją duszę i ciało, a to jak wiemy czysta oszczędność na lekach i lekarzach. Przeanalizowałam ofertę klubów seniora działających w ramach MCK i stwierdziłam, że tylko malkontent nie znajdzie tam czegoś dla siebie. Wystarczy tylko chcieć, nie trzeba zaraz wielkich pieniędzy i talentu.

 

Można śpiewać w zespołach i chórze, malować i wystawiać swoje obrazy, uczyć się języków obcych, recytować, dyskutować o książkach i wędrować pięknymi zakątkami Ziemi Lubuskiej, a można nawet pograć w brydża. Istnieją w naszym mieście różne stowarzyszenia , do których można wstąpić i korzystać z bogatej oferty spędzania wolnego czasu.

Mnie zaciekawiło Stowarzyszenie Seniorów Gorzowskich „ Złoty kłos ', działające przy Miejskim Centrum Kultury Zawarcie. Kto powiedział, że w starszym wieku nie można tańczyć zumby, uczestniczyć w zajęciach sportowych TAIKYU, czy uczyć się obsługi komputera? Jeżeli mamy troszkę wyższą emeryturę i możemy pozwolić sobie na opłatę 65 zł za trzy miesiące, to możemy zapisać się na Uniwersytet Trzeciego Wieku.

 

Tam to dopiero możemy się rozwinąć: wykłady i spotkania z ciekawymi ludźmi z zakresu: psychologii, medycyny, historii sztuki, zajęcia plastyczne, muzyczne, nauka języka esperanto, a za małą dodatkową opłatą: nauka języków obcych, joga, gimnastyka... Wystarczy wyjść z domu, ruszyć na podbój świata, chociaż bolą nas stawy, wzrok i słuch już nie ten, ale wigoru mogą nam niekiedy pozazdrościć dwudziestolatkowie, pokolenie komputerów, komórek i pubów.

 

Wszystkie informacje znajdziemy w internecie, poprośmy więc wnuka o pomoc i cieszmy się, cieszmy się każdym dniem, bo jak napisała Agnieszka Osiecka „... Życie to bal jest nad bale, drugi raz nie zaproszą nas wcale..”

 


Podziel się

Komentarze

Elvis
Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Imprezy


Pozostałe wiadomości