Pędził 234 km/h drogą S3. Został złapany dopiero pod Gorzowem
4 listopada 2014,
13:01
fot. KPP Międzyrzecz
W niedzielne południe policjanci patrolujący drogę S3 na odcinku Międzyrzecz - Gorzów zauważyli pędzącego mercedesa. Mężczyznę udało zatrzymać się po kilkunastu kilometrach, na zwężeniu trasy przed obwodnicą Gorzowa. 27-letniemu piratowi grozi kara grzywny do 5 tys. zł
Funkcjonariusze międzyrzeckiej drogówki w niedzielę 2 listopada patrolowali drogę S3 nieoznakowanym radiowozem wyposażonym w wideorejstrator. Około godz. 12 zauważyli czarnego mercedesa, którego kierowca znacznie przekroczył prędkość.
- Funkcjonariusze ruszyli za pojazdem, ale początkowo mieli problem, aby dogonić pirata. Po dokładnym pomiarze prędkości, okazało się, że pędzi aż 234 km/h, w miejscu gdzie można jechać maksymalnie 120 km/h - opowiada Justyna Łętowska z Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu. - Policjanci jechali za nim kilkanaście kilometrów, ponieważ trudno było go dogonić i bezpiecznie zatrzymać do kontroli drogowej.
Kierowcę mercedesa udało się zatrzymać dopiero na zwężeniu trasy przed Gorzowem, gdzie dwujezdniowa droga S3 przechodzi w jednopasmówkę.
Piratem okazał się 27-letni mieszkaniec Szczecina. - Mężczyzna powiedział, ze zdaje sobie sprawę z tego, że jedzie z nadmierną prędkością, ale był dzisiaj w Warszawie i bardzo spieszy mu się do domu. A przecież droga jest dobra i jedzie bezpiecznie. Nie wziął najwyraźniej pod uwagę tego, że w razie nagłego hamowania zapewne nie zdążyłby zatrzymać pojazdu - mówi Łętowska.
Nieodpowiedzialnemu kierowcy za prawie dwukrotne przekroczenie prędkości grozi kara grzywny do 5 tys. zł, a jego sprawa trafiła do sądu.