Wiadomości

Trener Paluch podsumowuje sezon 2014

16 października 2014, 15:42
fot: Marcin Kluwak
Szkoleniowiec żółto-niebieskich po sezonie 2014 może być zadowolony ze swojej pracy i postawy gorzowskich zawodników. Stalowcy wywalczyli złote krążki Drużynowych Mistrzostw Polski, poza tym świetnie radzili sobie w szeregu innych rozgrywek indywidualnie i w drużynie.

Krzysztof Kasprzak - nasz lider, który niewątpliwie miał najlepszy sezon w karierze. Nie ma co ukrywać, że zaczął piąć się w górę gdy przyszedł do Stali Gorzów. Zresztą nie tylko on. Średnia 2,3 na bieg - przekroczył 200 punktów w sezonie - i 11,88 na mecz. To mówi samo za siebie. Gdyby nie kontuzja z pewnością byłby najskuteczniejszym zawodnikiem w statystykach Ekstraligi.


Niels K. Iversen - początek sezonu nie był wymarzony, ale druga część sezonu była bardzo dobra, dzięki czemu mogliśmy zastosować za niego ZZ w rundzie finałowej. Miał ponadto najlepszą średnią w zespole jeśli chodzi o drugą fazę rundy zasadniczej.


Bartosz Zmarzlik - najlepszy sezon w karierze - sukcesy w zawodach młodzieżowych ogólnoświatowej rangi, zwycięstwo w turnieju Grand prix w Gorzowie i świetna dyspozycja w meczach ligowych, gdzie często zastępował słabiej dysponowanych zawodników.


Matej Zagar - patrząc na poprzedni sezon, w tym miał gorsze mecze, ale średnia biegowa 1,8 i meczowa 8,72 pokazują, że ten zawodnik był dobrym uzupełnieniem składu. Ładnie pojechał w ostatnim meczu w Gorzowie, gdzie zdobył 12 punktów. W przekroju całego sezonu bez jego punktów (jak i reszty zawodników) nie byłoby złota.


Piotr Świderski - liczył na wyższą średnią, w niektórych meczach nie pojechał najlepiej, ale patrząc na cały sezon zaprezentował się bardzo przyzwoicie. Piotrka stać jednak na jeszcze lepszą jazdę i z pewnością będzie szedł do góry.


Linus Sundstroem - cały sezon borykał się z kłopotami, ale co najważniejsze zdobywał punkty dla drużyny, a w meczach finałowych zaprezentował się znakomicie, również dzięki swojemu mechanikowi i pomocy mechaników Iversena, którzy wzięli go pod opiekę i odpowiednio przełożyli, co zadecydowało o tak dobrym ściganiu w ostatnich spotkaniach sezonu.


Adrian Cyfer - bez wątpienia z B. Zmarzlikiem tworzyli bardzo dobrą parę juniorską. Adrian w sezonie 2013 zrobił 33 punkty. W tym sezonie zdobył 71 punktów z bonusami przy mniejszej ilości drużyn w Ekstralidze, a więc mamy ponad stuprocentowy progres. Chwalimy pozostałych zawodników, ale Adrian zrobił kawał dobrej roboty, co było widać zwłaszcza w ostatnich meczach, gdzie przywoził za sobą tuzy światowego żużla i wygrywał z seniorami. Wszystko idzie w dobrym kierunku i wiem, że jeszcze nie powiedział ostatniego słowa i z roku na rok będzie podnosił zdobycze punktowe.


Tomasz Gapiński - nie miał zbyt wielu występów, ledwie 6 imprez. Wszystko przez kontuzje. Starał się jak mógł, ale warunki zdrowotne nie pozwoliły rozwinąć mu skrzydeł. W tych meczach, które jechał, zdobywał blisko 6 punktów na mecz - nie jest źle jak na doparowego, ale gdyby był w pełni zdrowy, z pewnością byłoby lepiej.



Podziel się

Komentarze

Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Imprezy


Pozostałe wiadomości