Dwa zespoły i dwa różne podejścia do sprawy. Po nierozegranym meczu, szkoleniowiec SPAR Falubaz Zielona Góra Rafał Dobrucki powiedział:
My byliśmy od początku sceptycznie nastawieni, przyglądaliśmy się tym pracom na torze, nie negowaliśmy ich w żaden sposób, jednak to się nie udało. Pod presją organizatora i pod presją rozgoryczonych kibiców no te pierwsze biegi musiały wystartować, ale myślę, że następne doprowadziłyby do jakiejś tragedii.
Zupełnie inaczej całą tę sprawę widział trener gorzowskiej drużyny Piotr Paluch:
Moi zawodnicy jechali płynnie. Zresztą ja powtarzałem wcześniej, że na Grand Prix są też trudniejsze tory, też są upadki. Tak samo jest w lidze szwedzkiej i angielskiej. W drugim biegu zawodnik Falubazu po prostu położył się, dostał znak od kierownika - leż, mów, że Cię boli i nie jedziemy dalej. Sędzia ugiął się pod pręgierzem kierownika Falubazu, zresztą było widać to na torze. Zawodnicy Falubazu już przed rozpoczęciem przegrali ten mecz i nie chcieli jechać - krótka piłka.
Wnioski mogą wyciągnąć Państwo sami. Pewne jest to, że po raz kolejny przegrał żużel. Pozostały ogromne koszty, które musi ponieść organizator i nadawca telewizyjny. Pieniądze wydali też kibice, który zamiast pasjonującego widowiska obejrzeli marnej jakości cyrk.
|
TRASA JUBILEUSZOWA (5-LECIE)
24 maja 2026
kup bilet |
|
Koncert w Świetle Tysiąca Świec
21 grudnia 2025
kup bilet |
|
Tomasz Karolak Stand Up - 50 i co
20 grudnia 2025
kup bilet |
|
Kabaret Ani Mru-Mru w najnowszym programie "Mniej więcej"
19 kwietnia 2026
kup bilet |