To teoretycznie prosta sprawa. Dla obu drużyn. Falubaz to przecież drużynowy Mistrz Polski, zespół poukładany, który zawsze w najważniejszych meczach stawał na wysokości zadania. W czasie sezonu mogło się "palić i walić", ale w decydujących momentach zielonogórzanie nigdy nie zawodzili. Czy tak będzie i tym razem?
Pierwszy mecz w Zielonej Górze pokazał, że nawet bez Dudka Falubaz to bardzo silna drużyna. O wiele silniejsza niż Stal bez Iversena. Zielonogórzanie mieli jednak atut własnego toru, którego, bądźmy szczerzy, nie wykorzystali. Zaledwie osiem punktów przewagi, przy 1.5 zawodnika Stali, to efekt dość mizerny. Nie wiedzieć czemu zielonogórzanie cieszyli się, kiedy w ostatnim wyścigu AJ przywiózł do mety trzy punkty. Cały stadion szalał z radości, jakby przewaga nad Stalą wynosiła co najmniej 15 punktów, albo jakby decydujący mecz miałby odbyć się w Zielonej Górze. A teraz atut własnego toru mają gorzowianie i zapewne zechcą go wykorzystać o wiele bardziej.
Tor z pewnością nie będzie łatwy. To słowa trenera Piotra Palucha. - Falubaz na "stół" nie ma co liczyć, bo prognozy pogody nie są zbyt korzystne, a koledzy z Zielonej Góry niech nie płaczą cały czas w internecie, że w Gorzowie jest źle, że się źle jedzie i że robią się dziury. Każdy tor, na ile pogoda pozwoli jest przygotowywany tak, aby było wszystko zgodne z przepisami - mówił trener Piotr Paluch.
Czy gorzowianie są w stanie odrobić 8 punktów? To zadanie trudne, ale realne. - Nasi zawodnicy o wiele lepiej jeżdżą na swoim torze, niż zielonogórskim. Wyniki naszych spotkań oscylują w podobnych granicach i być może będzie decydowało wyższe miejsce w tabeli - tłumaczył trener Paluch. - Po stracie Iversena nie mamy za wiele atutów, ale zawodnicy, którzy jeżdżą na naszym torze - Zagar, Zmarzlik, Kasprzak dużą lepiej się prezentują i swoją średnią biegopunktową mają powyżej dwóch i będą walczyć do upadłego, aby ten mecz rozstrzygnąć na swoją korzyść - mówił Paluch. Z braku Iversena, jedyny atut to ZZ-tka - w Zielonej Górze zdobyliśmy 6 punktów. W meczu w Gorzowie szkoleniowiec gorzowskiej drużyny liczy na więcej. Jednak w drużynie każde ogniwo jest bardzo ważne i druga linia też będzie odgrywała bardzo istotną rolę.
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |
|
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |
|
Polska Noc Kabaretowa 2025
23 maja 2025
kup bilet |
|
Największe przeboje Edyty Geppert
20 marca 2025
kup bilet |