Znalezienie wolnego miejsca do zaparkowania (zgodnie z prawem), pod Lubuskim Urzędem Wojewódzkim, to rzecz niesłychanie skomplikowana i czasochłonna. Mnogość instytucji zlokalizowanych przy ulicy Jagiellończyka sprawia, że parkingi pękają w szwach. Kierowcom nie pomaga także czasowa likwidacja miejsc z powodu remontu samego budynku LUW. Wolna amerykanka trwa więc przy okolicznych ulicach, zapchana jest Mieszka I, Słowackiego i Mickiewicza.
Do czasu rozpoczęcia remontu LUW, dość dużym powiedzeniem wśród odwiedzających budynki przy Jagiellończyka, cieszyło się parkowanie wzdłuż tej ulicy - tuż przy banku Pekao S.A. Dodajmy, że odbywało się to w sposób całkowicie nielegalny, o czym informowały znaki zakazu. Nikt jednak na to nie zwracał szczególnej uwagi, do czasu, kiedy to powstał nowoczesny, zamykany na szlaban płatny parking, dokładnie naprzeciwko Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Oczywiście, jako, że to własność prywatna, właściciel musiał zadbać o klientelę, która jak to zazwyczaj bywa, robi wszystko, aby nie płacić za to, co może dostać za darmo. Lekceważenie znaku (zakaz zatrzymywania się i postoju) skończyło się bardzo szybko, bo gorzowska Straż Miejska otrzymywała i zapewne nadal otrzymuje "anonimowe" informacje o kierowcach łamiących ten zakaz. Te anonimy pochodziły oczywiście z nieznanego źródła, ale w dziwny sposób ów informator miał dokładną wiedzę o tym jakie samochody stoją i o której przyjeżdżają i nawet o tym, jak wyglądają właściciele. Donosy do wszystkich możliwych służb "szły" na potęgę. Kierowcy pouczani i karani przez Straż Miejską, zaczęli zauważać w końcu znak zakazu i tylko dziwnym trafem, właściciel prywatnego parkingu zacierał ręce i liczył złotówki.
Teraz znów prywatny przedsiębiorca, który oczywiście ma pełne prawo dbać o swój biznes, będzie miał nie lada orzech do zgryzienia. - Kilka dni temu zakończyły się bowiem prace budowlane, mające na celu, zamiast parkowania ukośnego, parkowanie prostopadłe do krawędzi jezdni, które umożliwi bezproblemowy wjazd na stanowiska postojowe z obu kierunków ruchu oraz wyznaczenie pasa postojowego wzdłuż drugiej krawędzi jezdni ? wyjaśnia w swojej informacji Rafał Krajczyński, Miejski Inżynier Ruchu. Mówiąc wprost, ustawianie samochodów przodem do chodnika, ma spowodować, że miejsc parkingowych przybędzie. Dodatkowo, dzięki tej operacji, będzie można parkować (tym razem równolegle), wzdłuż ulicy Jagiellończyka, nie narażając się na mandat. Argument w postaci znaku B-36, osobom zgłaszającym zostanie więc niejako wyrwany z rąk.
Miejski Inżynier Ruchu przypomina także, że pomimo usunięcia zakazu, musimy pamiętać, że nie można parkować samochodów w odległości mniejszej niż 10 metrów od przejścia dla pieszych. Na całej długości ulicy Jagiellończyka zostanie wprowadzone też ograniczenie prędkości do 30 kilometrów na godzinę, To jednak tylko formalność, ponieważ z uwagi na dość sporu ruch, poruszanie się autem z wyższą prędkością i tak było niewykonalne.
(mati)
|
Największe przeboje Pink Floyd na żywo - Koncert Another Pink Floyd i Marek Raduli!
20 grudnia 2025
kup bilet |
|
Kabaret Ani Mru-Mru w najnowszym programie "Mniej więcej"
19 kwietnia 2026
kup bilet |
|
Diamentowy koncert 60-lecia!
12 kwietnia 2026
kup bilet |
|
Koncert w Świetle Tysiąca Świec
21 grudnia 2025
kup bilet |