Wiadomości

Apteki nas łupią, ale zgodnie z prawem

20 sierpnia 2013, 23:46
fot. Bartosz Zakrzewski
Kupiłem syrop na kaszel za 2,55, ale zapłaciłem za niego prawie 6 zł! - skarży się nasz czytelnik. Czemu tak drogo? Wszystkiemu winna jest opłata nocna, którą pobierają apteki. - Nikt się nie skarży - zapewnia szef apteki Strywald, która nocą kasuje pacjentów.
Podczas nocnej wizyty w aptece pacjenci muszą dopłacić do swoich zakupów 3,2 zł. To maksymalna stawka, którą zatwierdził minister zdrowia. Agnieszka Piotrowska, rzecznik Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego, tłumacząc podwyższenie stawek, mówi, że ostatnia zmiana została dokonana 11 lat temu. - Od tego czasu wzrosły koszty prowadzenia aptek, w tym z tytułu zapewniania dostępności do produktów leczniczych w porze nocnej - wyjaśnia.
Nowe przepisy zwalniają z opłat m.in. antybiotyki czy leki wydawane na cito. Jednak gdy chcemy kupić plaster czy prezerwatywy trzeba już dopłacić.

- "Kroją nas na wszystkim", "zwykłe naciąganie na kasę" - piszą na facebookowym profilu naszej gazety czytelnicy, których poprosiliśmy o opinię w tej sprawie. Jeden z nich zrobił ostatnio zakupy w gorzowskiej aptece, która pełni całodobowy dyżur. - Kupiłem syrop na kaszel za 2,55, ale zapłaciłem za niego prawie 6 zł! Paranoja.
W zamyśle opłata nocna ma rekompensować farmaceutom koszty związane z pełnieniem dyżuru w porze nocnej. Jest to uprawnienie, z którego apteka może, ale nie musi skorzystać. W rezultacie wiele aptek rezygnuje z pobierania opłaty nocnej. Jej wysokość ma bowiem, w większości przypadków, znikomy wpływ na opłacalność nocnego dyżuru.
W Gorzowie nocne opłaty pobiera apteka Strywald. - Dopiero od czerwca korzystamy z tego rozwiązania. Uprzedzaliśmy o tym naszych klientów i nikt do tej pory się nie skarżył. Koszty utrzymania apteki rosną - wyjaśnia Waldemar Strychanin, właściciel apteki.

Sprawdziliśmy czy z Zielonej Górze też pobierane są takie opłaty. - Nie, u nas tego nie stosujemy - usłyszeliśmy w aptece 112. Czemu więc Strywald w Gorzowie kasuje pacjentów? - Nasza apteka pełni nocne dyżury od 14 lat i nigdy nie pobieraliśmy opłat. W Gorzowie jesteśmy jedyni, pełnimy dyżur cały rok. W Zielonej Górze jest 50 aptek i dyżur wypada, co 50 dni, więc im się to nie opłaca - tłumaczy Strychanin.

(red)

Podziel się

Komentarze

Elvis
Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Imprezy


Pozostałe wiadomości