Wiadomości

Rozprawa z udziałem prezydenta odroczona

17 lutego 2013, 14:30
fot. Bartosz Zakrzewski
Sąd Apelacyjny w Szczecinie odroczył rozprawę, która miała odbyć się 18 i 19 lutego. Decyzja sądu ma związek ze śmiercią adwokata Eugeniusza Tyranowskiego, który bronił w procesie Władysława Ż., byłego naczelnika wydziału inwestycji Urzędu Miasta. Teraz nowy adwokat musi zapoznać się z aktami. Nie wiadomo kiedy sprawa wróci na wokandę.
Przed dwoma tygodniami zmarł Eugeniusz Tyranowski obrońca Władysław Ż., byłego naczelnika miejskiego wydziału inwestycji. Zgodnie z prawem oskarżonemu urzędnikowi przysługuje nowy obrońca, który musi się zapoznać z aktami sprawy. W przypadku śmierci obrońcy dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej wyznacza adwokata, który staje się zastępcą, tzw. substytutem generalnym zmarłego i przejmuje prowadzone przez niego sprawy. Nowym obrońcą Władysława Ż. został adwokat Michał Kałużny. Wczoraj obrońca złożył w szczecińskim sądzie wniosek o zapoznanie się z aktami. – Czekamy na stanowisko adwokata ile czasu będzie potrzebował na zapoznanie się ze sprawą. Materiał jest obszerny, a sprawa skomplikowana, do tego prawo nie przewiduje jaki jest maksymalny czas na zapoznanie się z aktami – usłyszeliśmy w Sądzie Apelacyjnym. Równie dobrze może to być miesiąc, ale też pół roku. Poprzednia rozprawa także nie doszła do skutku. Przypomnijmy, że ostatnia rozprawa, która miała zostać wznowiona 7 stycznia też nie doszła do skutku. Wówczas jednak jeden z oskarżonych (Ryszard P., kierownik budowy w PBI) nie otrzymał prawidłowo zawiadomienia o rozprawie.

Kolejna rozprawa w tzw. aferze budowlanej jest o tyle ważna, że ma na niej zostać przesłuchana biegła Teresa Paczkowska, która przygotowywała opinię w całej sprawie oraz osoby, które jej pomagały. Biegła przyznała, że nie przygotowała opinii samodzielnie, a w opracowaniu dokumentu pomagało jej osiem innych osób. W swoim opracowaniu Paczkowska wyjaśnia jednak, kto i w jakim zakresie pomagał jej w uzupełnieniu opinii. Dla obrońców niektórych z oskarżonych przesłuchanie Paczkowskiej jest o tyle ważne, bo liczą, że na rozprawie podważą jej tezy.

Przypomnijmy: od wyroków skazujących, które zapadły przed gorzowskim Sądem Okręgowym odwołało się 15 z 17 oskarżonych. Na ławie oskarżonych oprócz miejskich urzędników zasiadają jeszcze przedstawiciele firm budowlanych i zajmujących się nadzorem inwestycyjnym. Przedmiotem sprawy są nieprawidłowości na najważniejszych inwestycjach realizowanych w Gorzowie w latach 1999-2003. Zdaniem prokuratorów ze Szczecina, którzy sporządzili akt oskarżenia w aferze budowlanej, wszystko w tamtym okresie działo się „w atmosferze wszechwładnej korupcji”. Prezydent Jędrzejczak jest oskarżony o działanie na szkodę miasta (zapłata z kasy miasta PBI 200 tys. zł za niewykonane prace) i przekroczenie uprawnień (kazał szefom firm PBI i Marciniak S.A. wpłacić biznesmenowi z Żywca po 400 tys. zł jako wynagrodzenie za fikcyjne dostarczenie krzewów). Sąd pierwszej instancji skazał go za to na sześć lat bezwzględnego pozbawienia wolności.

Łukasz Chwiłka

Podziel się

Komentarze

Elvis
Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Imprezy


Pozostałe wiadomości