Radny Marcin Gucia proponuje w centrum miasta ustawić znaki D-40 "strefa zamieszkania" i wprowadzić regularny handel na Placu Katedralnym. Jego zdaniem działania te byłyby pierwszym krokiem do stworzenia w naszym mieście deptaku z prawdziwego zdarzenia
Interpelacja w powyższych dwóch kwestiach trafiła już do rąk prezydenta. Radny Marcin Gucia zastanawia się, czy rozważano ustawienie znaków D-40 "strefa zamieszkania" w centrum miasta, ze szczególnym uwzględnieniem takich ulic, jak: Spichrzowa, Lutycka, Obotrycka, Pionierów i Herberta.
- Takie znaki dałyby możliwość zrobienia pierwszego kroku do stworzenia deptaku w naszym mieście, gdyż wprowadzają m.in. prawo pieszego do korzystania z całej szerokości drogi i pierwszeństwo przed pojazdami, a prędkość dopuszczalna pojazdu wynosi 20 km/h - mówi Gucia.
Ponadto w strefie zamieszkania obowiązuje zakaz postoju w miejscach innych, niż wyznaczone w tym celu. - Podobne rozwiązanie z powodzeniem funkcjonuje np. we Frankfurcie nad Odrą, dając możliwość utrzymania ruchu samochodowego oraz zapewniając bezpieczeństwo pieszym w centrum miasta - dodaje radny.
Ponadto proponuje on wprowadzenie regularnego handlu na Starym Rynku. Jego zdaniem takie rozwiązanie byłoby "miastotwórcze". - Sam mieszkałem w mieście, gdzie zastosowano takie rozwiązanie, że w przeddzień dnia targowego wieczorem na plac przyjeżdżała ciężarówka ze straganami, które były rozkładane, a następnego dnia natychmiast po zakończeniu handlu usuwane. Oczywiście wiązałoby się to z problemem utrzymania czystości, jednak z uwagi na dużą atrakcyjność punktu, kupcy mogliby być dyscyplinowani możliwością utraty stanowiska handlowego - tłumaczy Marcin Gucia.
Magistrat grupie urzędników zlecił już wcześniej opracowanie koncepcji funkcjonowania targowisk w Gorzowie. Przedmiotem prac zespołu było wskazanie miejsc, które mogły być przeznaczone na stałą sprzedaż targowiskową, jak również sezonową i okazjonalną.
- W przedkładanych propozycjach lokalizacji takich miejsc był również Stary Rynek. Proponowałem, aby warunkiem funkcjonowania handlu na tym terenie było prowadzenie sprzedaży w godzinach przedpołudniowych. Propozycja ta nie spotkała się jednak z zainteresowaniem przedsiębiorców. W związku z tym uznałem, że miejsce to winno zostać wyłączone ze stałej sprzedaży targowiskowej i pozostać miejscem organizacji imprez dla mieszkańców naszego miasta - mówi Tadeusz Jędrzejczak.
Prezydent dodaje, że z uwagi na położenie Starego Rynku i istniejącą w bezpośrednim sąsiedztwie zabudowę zasadnym jest pozostawienie tego miejsca jako reprezentacyjnego i ograniczenie prowadzenia handlu do okazjonalnych kiermaszów - np. kwiatów lub świątecznych.