Gorzowski Rynek Hurtowy przygotowuje się do reorganizacji podległych mu targowisk przy ulicy Przemysłowej. Detaliczny "ryneczek" ma zyskać formę dostojnego jarmarku, a teren rynku hurtowego ma zostać ogrodzony.
Popularny "ryneczek" funkcjonuje obecnie w poniedziałki, środy i piątki na terenie sąsiadującym z NoVa Park i jedną z hal targowych. Budowa centrum handlowego wymusiła zmiany, których handlujący nie potrafili zaakceptować.
Władze Gorzowskiego Rynku Hurtowego w 2011 roku zaproponowały kupcom przenosiny do zadaszonego obiektu, znajdującego się kilkadziesiąt metrów od targowiska. Sprzedawcy stanowczo nie zgodzili się jednak na przenosiny, dlatego administrator przedłużył zgodę na sprzedaż w dotychczasowym miejscu do końca lutego 2013 roku.
GRH ma nowy plan na reorganizację rynku detalicznego i hurtowego, który funkcjonuje pod osłoną nocy. Wielki plac, na który przyjeżdżają handlować hurtownicy ma zostać ogrodzony. W jego obręb ma wejść również parking dla samochodów umiejscowiony przed marketem Jysk. Tam administrator chce postawić gustowne drewniane budki, przywodzące na myśl zachodnie jarmarki. To właśnie tu "ryneczek" miałby zyskać nową twarz.
- Interesuje nas wygrodzenie terenu, uporządkowanie go, stworzenie drewnianych straganów. Jednolita konwencja, forma jarmarku, coś atrakcyjnego, co zachęci kolejnych mieszkańców do odwiedzania tego terenu - tłumaczy Mariusz Domaradzki, prezes Gorzowskiego Rynku Hurtowego.
Prezes przedstawił już jakiś czas temu pomysł detalistom. Ci podchodzili ostrożnie do tematu, czekając na opinię hurtowników. Ostatni spotkali się z władzami GRH w środę i pozytywnie przyjęli nowe propozycje.
- Hurtownicy nie zgłaszali problemów, są za tym pomysłem i będziemy to realizować. Do marca wygrodzimy i przeniesiemy teren targowiska Stragany pojawią się w kwietniu lub najpóźniej w maju - informuje Domaradzki.
W całej sprawie dla GRH bardzo istotna jest kwestia wywozu śmieci po handlowych dniach. Ogrodzenie terenu ma zapobiec podrzucania prywatnych nieczystości. - Gdy teren będzie wygrodzony, gdy będą zapory i bramy, zabezpieczymy się przed podrzucaniem śmieci i zadbamy o uszczelnienie opłat - wyjaśnia prezes GRH.
Do załatwienia pozostaje jeszcze kwestia dzierżawy terenu od miasta na kolejne lata. Jak udało nam się jednak dowiedzieć, obie strony są już po wstępnych ustaleniach. - Mamy wstępnie zielone światło. Nie jest to jeszcze umowa papierowa, ale są wstępne zapewnienia - zakończył nasz rozmówca.