Zespół KSSSE AZS PWSZ w środę czeka pierwsze wyjazdowe spotkanie ligowe w tym roku. Gorzowianki dwa kolejne mecze w PLKK rozgrywane we własnej hali wygrały. Jak zaprezentują się na wyjeździe?
Koszykarki pomimo utraty gwiazd w zespole radzą sobie bardzo dobrze. W lidze rozegrały dwa spotkania, oba w Gorzowie. We własnej hali pokonały zarówno PTS Lider Pruszków jak i Artego Bydgoszcz. To drugie spotkanie akademiczki rozgrywały już bez Brytyjki, Johanny Leedham. - Byliśmy bardzo mocno skoncentrowani. Graliśmy długie rozsądne akcje. Cieszę się, że zrealizowaliśmy w stu procentach założenia w defensywie - mówił po pojedynku z bydgoską drużyną trener gorzowskich akademiczek Dariusz Maciejewski.
Pomiędzy pojedynkami ligowymi zespół KSSSE AZS PWSZ dokończył rozgrywki Euroligi. Tam jednak zawodniczki, w szczególności te najmłodsze, zbierały cenne doświadczenie na arenie międzynarodowej. Teraz czas na przetarcia na parkietach w innych polskich miastach. - Wszyscy wiedzą, że jesteśmy osłabieni tymi problemami, jakie nas dotknęły i każdy będzie chciał udowodnić, że jest co najmniej równorzędnym zespołem. Jeżeli przetrwamy te wyjazdy bez strat to będzie super - zaznaczał po sobotnim spotkaniu szkoleniowiec gorzowianek.
Gorzowski klub w środę zmierzy się na trudnym terenie w Lesznie z tamtejszą Tęczą. Hala widowiskowo-sportowa, popularny Trapez, nie jest łatwym terenem dla drużyn, które przyjeżdżają do Leszna walczyć o ligowe punkty. - Wyjazdowe mecze to są bardzo trudne mecze. W Lesznie zawsze nam się grało bardzo ciężko. Jeżeli tam wygramy to będę niezmiernie szczęśliwy - zapowiada przed środowym pojedynkiem trener Maciejewski. Zespół KSSSE AZS PWSZ wciąż boryka się z chorobami zawodniczek i nie wszystkie koszykarki biorą udział w treningach. - Cały czas prześladują nas jeszcze choroby. Tak naprawdę nie trenujemy w pełnym składzie, nawet tym jaki mamy w tej chwili - dodaje szkoleniowiec drużyny z Gorzowa.
Młode koszykarki gorzowskiego klubu takie jak Sara Zachorska czy Paula Głębocka prezentowały się już przed własną publicznością. Przyszedł czas, aby w ekstraklasie koszykarek wyjść również na parkiet w innym mieście. - Młode zawodniczki mają cały czas sprawdziany. Musiały one już grać na poziomie Euroligi i radziły sobie przyzwoicie - ocenia swoje podopieczne trener Maciejewski. - To nie są zawodniczki, które w obecnej chwili będą grały pewnie. Mają duże przestoje w grze. Na pewno na poziom ekstraklasy odstają przede wszystkim fizycznie. Mają szansę pokazania się i muszą tę szansę wykorzystać jeśli chcą myśleć o grze na poziomie ekstraklasy - zakończył szkoleniowiec akademiczek.
Znany jest już również termin zaległego spotkania z Widzewem. Mecz gorzowskich koszykarek z łódzkim Widzewem odbędzie się 9 lutego o godzinie 18.
Spotkanie w Lesznie odbędzie się w środę o godzinie 18. Przeprowadzimy bezpośrednią relację z tego pojedynku, do której link znajdziecie w zakładce Relacje. W zakładce Multimedia znajduje się wypowiedź trenera Dariusza Maciejewskiego przed środową rywalizacją.