Dzisiaj ceny biletów w Gorzowie należą do najniższych w Polsce. Aktualnie ulgowy kosztuje to 1,30 zł, a normalny 2,60 zł. Wydział Transportu chciał, aby ceny wzrosły do 1,5 i 3 zł. Według założeń wydziału, droższe miały być też bilety miesięcznie. Aktualnie kosztują 42 i 84 zł. Po zmianach, miały kosztować 48 i 96 zł. Od roku radni nie godzili się na podwyżkę. Decyzja jednak zapadła i ceny będą wyższe, ale nie tak, jak chciał wydział transportu.
Klub Platformy Obywatelskiej zaproponował, żeby zmodyfikować propozycję wydziału. Według projektu PO, bilety mają kosztować 1,45 zł (ulgowy), 2,90 zł (normalny), 46 zł (ulgowy miesięczny) i 92 zł (normalny miesięczny). Pomysł znalazł akceptację wśród większości radnych. Poparło go 11 z 20 obecnych na sali radnych. - To bolesny, ale słuszny krok. Nikt nie lubi podwyżek, ale jak nie będziemy zwiększać cen biletów i poprawimy jakości komunikacji w mieście, to za 10 lat po Gorzowie będą jeździć furmanki, a nie nowoczesne autobusy - mówi radny Robert Surowiec z PO, który głosował za podwyżkami. Przeciwny wprowadzeniu wyższych cen był klub radnych PiS oraz radna niezależna Grażyna Wojciechowska. - To absurdalna decyzja - uważa radny Maciej Marcinkiewicz z PiS. - Jakość usług świadczonych przez MZK spada, obniża się częstotliwość kursowania autobusów i tramwajów, jakość tych pojazdów stale się pogarsza.
Jeśli mamy towar, który jest coraz gorszy, z którego mieszkańcy korzystają co raz rzadziej, i za który trzeba więcej płacić to uważam, że osiągniemy odwrotny skutek i co raz mniej osób będzie jeździć publiczną komunikacją - twierdzi radny Marcinkiewicz. Dyrektor MZK, który przy podwyżkach nie ma nic do gadania (proponuje je Wydział Transportu, a zatwierdzają radni) niechętnie wypowiada się o podwyżkach biletów. - Rosną koszy funkcjonowania Miejskiego Zakładu Komunikacji. Droższa jest energia i olej opałowy. Próbujemy oszczędzać. Z 500 etatów, który były zostało 364. Nie można już więcej wydobyć z firmy - tłumaczy Roman Maksymiak, dyrektor MZK.
Podwyżki biletów wejdą w życie w pierwszych dniach stycznia.
W górę pójdzie też cena wody i ścieków. Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji już dawno złożyło wniosek o podwyżkę. W tym wypadku głos rady nie jest decydujący. Radni mogą się nie zgodzić, a podwyżki wody i tak będą. Tak też było na środowej sesji. Tylko dwóch radnych poparło wniosek dyrekcji wodociągów o podwyżkę. Ośmiu było przeciw, a dziewięciu wstrzymało się od głosu. Nowa taryfa będzie obowiązywać od 16 stycznia. Jeden metr sześcienny wody będzie kosztował o 20 gr drożej (z 3,76 zł do 3,96). Natomiast za metr sześcienny brudnego szlamu zapłacilibyśmy o 47 gr drożej (z 4,86 zł do 5,33 zł), czyli blisko 9 proc. więcej.
Dyrektor PWiK Bogusław Andrzejczak przekonywał radnych, że podwyżki to słuszny krok. - Są niezależne czynniki od nas, które zmuszają nas do podwyżek. To wzrost cen energii elektrycznej, wzrost podatków, przejęty majątek i odpis amortyzacyjny, konieczność eksploatowania tego majątku. - To są czynniki wzrostu cen wody - tłumaczy Andrzejczak. Podwyżki to też wynik inwestycji jaką prowadzą gorzowskie wodociągi. - To wiąże się z wielomilionową inwestycją, którą prowadzi PWiK. Chodzi o uporządkowanie gospodarki wodnościekowej w Gorzowie i okolicznych gminach. Inwestycja jest warta ponad 360 mln zł. Będziemy prowadzić wielką inwestycje , odprowadzać podatki, odprowadzać amortyzację, żeby nie było awarii sprzętu i mamy zrobić to za darmo? - pytał retorycznie Andrzejczak.
Jednocześnie dyrektor zapowiedział, że łącznie cena wody i ścieków (za metr sześcienny) będzie rosła nawet do 14 zł w ciągu pięciu lat. - Są miejscowości takie jak Witnica, gdzie już teraz cena za wodę i ścieki wynosi 16 zł. W Gorzowie wcale nie jest tak drogo - przekonuje dyrektor.
Łukasz Chwiłka
Jak głosowali radni w sprawie podwyżki cen biletów:
ZA:
Jerzy Antczak (SLD), Zenon Burzawa (PO), Grażyna Ćwiklińska (PO), Halina Kunicka (PO), Marcin Kurczyna (SLD), Piotr Paluch (Nadzieja dla Gorzowa), Jerzy Sobolewski (PO), Robert Surowiec (PO), Izabella Szafrańska-Słupecka (Nadzieja dla Gorzowa), Jerzy Wierchowicz (Nadzieja dla Gorzowa), Radosław Wróblewski (PO).
PRZECIW:
Robert Jałowy (PiS), Maciej Marcinkiewicz (PiS), Sebastian Pieńkowski (PiS), Mirosław Rawa (PiS), Roman Sondej (PiS), Marek Surmacz (PiS), Grażyna Wojciechowska (niezależna).
WSTRZYMALI SIĘ:
Jan Kaczanowski (SLD), Paweł Leszczyński (niezależny).
|
Tomasz Karolak Stand Up - 50 i co
20 grudnia 2025
kup bilet |
|
Diamentowy koncert 60-lecia!
12 kwietnia 2026
kup bilet |
|
TRASA JUBILEUSZOWA (5-LECIE)
24 maja 2026
kup bilet |
|
Największe przeboje Pink Floyd na żywo - Koncert Another Pink Floyd i Marek Raduli!
20 grudnia 2025
kup bilet |