Trener AZS - Dariusz Maciejewski miał sporo pretensji do pracy sędziów (fot. Bartosz Zakrzewski)
KSSSE AZS PWSZ przegrał z Artego Bydgoszcz 64:69. Wiele kontrowersji wzbudziły decyzje sędziów, którzy w całym meczu odgwizdali aż pięćdziesiąt dwa przewinienia! Gorzowianki poniosły tym samym piątą porażkę w lidze.
Podopieczne trenera Dariusza Maciejewskiego dobrze rozpoczęły dzisiejsze spotkanie. Nasz zespół po kilku rzutach głównie za sprawą Chineze Nwagbo prowadził po siedmiu minutach 12:9. Później stało się coś, o czym gorzowski zespół chciałby pewnie jak najszybciej zapomnieć. Artego w przeciągu sześciu minut rzuciło dwadzieścia punktów z rzędu! Trzeba przyznać, że bydgoszczankom zadanie ułatwili sędziowie, którzy odgwizdali w tym czasie naszej ekipie dwa techniczne przewinienia.
AZS jednak się nie poddał i udał się w pogoń za rywalkami. Nasz zespół głównie dzięki duetowi Nwagbo – Skobel schodził na przerwę przegrywając tylko trzeba punktami. Gorzowianki na początku trzeciej kwarty po trafieniu Nwagbo wyszły nawet na prowadzenie 38:36. Cała praca jednak poszła na marne, gdyż drugi raz w tym meczu zdarzył się nam przestój. Artego zdobyło jedenaście punktów z rzędu i prowadziło w 24 minucie meczu 47:38. Na początku czwartej kwarty po celnym rzucie Elżbiety Mowlik było już 65:46. Kiedy wydawało się, że jest już po meczu, to gorzowianki zebrały się do drugiego zrywu w tym meczu. Akademiczki w pięć minut odrobiły większość strat i na dwie minuty przed końcem przegrywały tylko 62:67. W końcówce spotkania obie ekipy popełniły kilka start i mecz ostatecznie skończył się wygraną Artego 69:64.
Gorzowianki w dziewięciu spotkaniach poniosły już pięć porażek. AZS z trzynastoma punktami zajmuje szóste w miejsce w ligowej tabeli. Nasz zespół za tydzień ma wolne, gdyż ROW Rybnik wycofał się z rozgrywek. Podopieczne trenera Maciejewskiego rozegrają za dwa tygodnie na wyjeździe z Widzewem.