Wiadomości

Zróbmy wszystko, by Lubuszanki były zdrowe

10 listopada 2012, 12:29
Helena Hatka (fot. Bartosz Zakrzewski)
Już 23 listopada podczas konferencji „Wyprzedź raka”, zorganizowanej z inicjatywy senator Heleny Hatki najbardziej cenieni specjaliści w dziedzinie onkologii ginekologicznej, ginekologii i położnictwa będą dyskutować o skutecznej profilaktyce i diagnostyce raka szyjki macicy, a także o możliwościach zmian prawnych, które w przyszłości mogą wpłynąć na zmniejszenie umieralności kobiet
Rozmowa
z Heleną Hatką,
senator PO


Kamil Siałkowski: Konferencja pod patronatem ministra zdrowia przyciągnie do Gorzowa największe autorytety w dziedzinie onkologii ginekologicznej. Dlaczego właśnie u nas taka debata jest szczególnie potrzebna?

- Rak szyjki macicy zaliczany jest do najczęściej występujących nowotworów złośliwych u kobiet. Każdego roku umiera na niego około 1800 Polek. Województwo lubuskie jest regionem, w którym wciąż wiele kobiet umiera z powodu raka szyjki macicy. Na mapie Polski zajmujemy niechlubne miejsce w czołówce umieralności. Są to fakty niepokojące, a jednocześnie dane, które możemy skutecznie zmieniać. Nowotwór ten jest bodaj jedynym, w którym profilaktyka może okazać się skuteczną bronią, a regularnie wykonywane badania cytologiczne i wczesne wykrycie zmian może doprowadzić do całkowitego wyeliminowania choroby. W praktyce oznacza to, że efektywny system oparty na edukacji, cytologii oraz szczepieniach może uratować życie blisko dwóm tysiącom kobiet rocznie!
Każdego roku rak szyjki macicy odciska tragiczne piętno na życiu tysięcy polskich kobiet i ich rodzin. Zaangażowanie coraz większej liczby instytucji, autorytetów, prowadzenie licznych badań wciąż nie zmienia w znaczącym stopniu  dramatycznych statystyk, dotyczących zapadalności i umieralności na tą chorobę. Dlatego tak cieszy mnie coraz większa liczba inicjatyw, prowadzących do uświadamiania kobietom wagi badań profilaktycznych. Konferencja, która odbędzie się 23 listopada w siedzibie gorzowskiej PWSZ będzie swego rodzaju podsumowaniem. Zależy mi, by nie tylko ukazała obecny stan, ale by zakończyła się sformułowaniem pewnych konkretnych propozycji i rekomendacji rozwiązań praktycznych, ale też prawnych.

Istnieją programy, które zachęcają do badań. W czym więc jest problem?
 
- W Polsce w ramach Narodowego Programu Zwalczania Chorób Nowotworowych od 2006 roku prowadzony jest Populacyjny Program Profilaktyki i Wczesnego Wykrywania Raka Szyjki Macicy, współfinansowany przez Ministerstwo Zdrowia i Narodowy Fundusz Zdrowia. Bezpośrednim celem Programu jest obniżenie zachorowalności i umieralności kobiet na raka szyjki macicy w Polsce, o ok. 50 proc. do roku 2015 i osiągnięcie poziomu przodujących krajów Unii Europejskiej. Założeniem Programu jest wykonanie masowych badań cytologicznych u Polek między 25. a 59. rokiem życia, które w ciągu trzech ostatnich lat nie miały wykonanego wymazu cytologicznego w ramach ubezpieczenia w NFZ. Co roku do bezpłatnych badań cytologicznych zapraszanych jest blisko 3,5 mln kobiet w całym kraju.
Z oferty tej korzysta jednak niewiele kobiet. Tymczasem najczęściej chorują kobiety, które przez wiele lat nie poddawały się badaniom cytologicznym. Połowa chorych na ten nowotwór nigdy nie miała pobranego wymazu cytologicznego.

Skąd opór przed badaniami?
 
- Jak wynika z badań socjologicznych wśród przyczyn niezgłaszania się na badania cytologiczne większość pań podaje brak czasu, niedostrzeganie potrzeby badań, czy obawy przed tym, że badanie będzie nieprzyjemne. Pokazuje to, że większość z nas zwyczajnie bagatelizuje ten problem, odsuwamy myślenie o swoim zdrowiu, w pierwszej kolejności myśląc o swoim domu, dzieciach, karierze. Tymczasem ja odwróciłabym to myślenie - nasze rodziny potrzebują naszego zdrowego „egoizmu”. Musimy znaleźć czas dla siebie, dla swojego zdrowia choćby po to, by zapewnić zdrowie i szczęście naszym rodzinom. Nasze zdrowie jest skarbem nie tylko dla nas, ale i dla naszych najbliższych. Dlatego przy różnych okazjach, np. podczas ostatniego Wschowskiego Kongresu Kobiet, namawiam także panów do tego, by rozmawiali o badaniach ze swoimi partnerkami, by nakłaniali swoje żony, dziewczyny, córki do regularnej dbałości o siebie.

Wspomniała pani, że część z kobiet boi się badania. Czy jest bolesne?
 
- Absolutnie nie. Badanie cytologiczne jest badaniem prostym do wykonania, bezbolesnym dla kobiety i trwa kilka minut. Sama regularnie się badam i gorąco zachęcam do tego wszystkie Lubuszanki. Pamiętajmy, że życie jest w naszych rękach!

Podziel się

Komentarze

Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Imprezy


Pozostałe wiadomości