Wiadomości

Proces prezydenta w grudniu wróci na wokandę

5 listopada 2012, 11:45
fot. Kamil Siałkowski
Dziś do Sądu Apelacyjnego w Szczecinie ma wpłynąć uzupełniona opinia biegłej Teresy Paczkowskiej w sprawie tzw. afery budowlanej. Biegła nie dotrzymała - wyznaczonego przez sąd - terminu na przygotowanie dokumentu, ale nie poniesie za to żadnych konsekwencji. Proces ponownie ruszy najpewniej w grudniu. Na ławie oskarżonych w procesie zasiada m.in. prezydent Gorzowa Tadeusz Jędrzejczak
W lipcu prowadzący rozprawę apelacyjną sędzia Janusz Jaromin nakazał biegłej Teresie Paczkowskiej uzupełnienie opinii. Biegła nie przygotowała dokumentu osobiście, pomagało jej osiem osób. Paczkowska musi wykazać, w jakim zakresie korzystała z pomocy tych osób.

Na przygotowanie dokumentu Paczkowska miała czas do końca października.
Uzupełniona opinia nie trafiła jednak w terminie do sądu. Z naszych informacji wynika, że biegła dostarczy ją dopiero dziś. Mimo zwłoki nie poniesie za to żadnych konsekwencji.

Dr inż. Teresa Paczkowska jest członkiem zespołu Konstrukcji Metalowych na Zachodniopomorskim Uniwersytecie Technologicznym. Jak twierdzi, uczelniane obowiązki nie pozwalają jej w całości zająć się sprawą, dlatego poprosiła sąd o kilkudniową zwłokę w przygotowaniu swojego materiału.
 
- Sąd wydał postanowienie o uzupełnieniu opinii pod koniec lipca, w czasie okresu urlopowego. Druga okoliczność to praca, którą wykonuje biegła na uczelni. Jest wykładowcą akademickim. Biegła uzasadniła, że natłok obowiązków związany z rozpoczęciem roku akademickiego uniemożliwia jej ukończenie pracy w terminie. Sąd musiał to zaakceptować, bo biegła właściwie uzasadniła zwłokę. Spóźnienie się o 2-3 dni, czyli tak jak to miejsce teraz, nie powoduje wyciągnięcia żadnych konsekwencji - mówi Grzegorz Krzysztof Chojnowski, przewodniczący wydziału karnego w szczecińskim sądzie apelacyjnym.

Dokument, który pierwotnie opracowała biegła dotyczył m.in. inwestycji na trasie średnicowej i odcinku drogi krajowej nr 22. Biegła zaznaczyła, że przy tworzeniu opinii współpracowała z ośmioma osobami. Nie jest jasne, w jakim zakresie sama przygotowała dokument. A sąd zlecił tworzenie opinii właśnie Paczkowskiej. To właśnie od treści uzupełnienia tej opinii zależy dalszy tok sprawy.

Scenariusz wygląda tak: po otrzymaniu uzupełnionej opinii przez biegłą, Sąd Apelacyjny roześle odpisy tego dokumentu stronom procesu, czyli prokuratorowi, obrońcom i oskarżonym w tym skazanemu nieprawomocnym wyrokiem sześciu lat więzienia prezydentowi Gorzowa Tadeuszowi Jędrzejczakowi. Jednocześnie sąd, zobowiąże strony do przedstawienia uwag i pytań dotyczących tej opinii w terminie 14 dni od dostarczenia dokumentu.

Co dalej? - Sąd podejmie dalsze czynności. Może to być nawet decyzja o kolejnym uzupełnieniu opinii lub konieczność ustosunkowania się biegłej do pytań w formie pisemnej lub ustnej na rozprawie - mówi Chojnowski.
Zadawanie pytań przez strony lub zlecanie kolejnego uzupełnienia z pewnością wydłuży proces. Chyba, że opinia, którą przygotuje biegła będzie satysfakcjonująca dla stron. Chociaż jest to mało prawdopodobne, bo prezydent Jędrzejczak od początku podkreśla, że w opinii, którą przygotowała biegła „nic się nie zgadza”.

To wszystko będzie się składać na najważniejszą kwestię, czyli wyznaczenie kolejnego terminu rozprawy. Ostatnia odbyła się w lipcu. Następna ma być w grudniu albo po Nowym Roku. - Raczej na pewno sprawa nie będzie kontynuowana w listopadzie. Ten termin jest zagrożony, bo nawet jeśli strony dostaną do połowy listopada odpis opinii biegłej to jest zbyt mało czasu, żeby prawidłowo zawiadomić strony i wyznaczyć termin kolejnej sprawy. Grudzień to teraz najbardziej prawdopodobny termin - tłumaczy sędzia Chojnowski.

Przypomnijmy: od wyroku gorzowskiego sądu odwołało się 15 z 17 oskarżonych. Na ławie oskarżonych oprócz miejskich urzędników zasiadają jeszcze przedstawiciele firm budowlanych i zajmujących się nadzorem inwestycyjnym. Przedmiotem sprawy są nieprawidłowości na najważniejszych inwestycjach realizowanych w Gorzowie w latach 1999-2003. Zdaniem prokuratorów ze Szczecina, którzy sporządzili akt oskarżenia w aferze budowlanej, wszystko w tamtym okresie działo się „w atmosferze wszechwładnej korupcji”. Prezydent Jędrzejczak jest oskarżony o działanie na szkodę miasta (zapłata z kasy miasta PBI 200 tys. zł za niewykonane prace) i przekroczenie uprawnień (kazał szefom firm PBI i Marciniak SA wpłacić biznesmenowi z Żywca po 400 tys. zł jako wynagrodzenie za fikcyjne dostarczenie krzewów).

Łukasz Chwiłka

Podziel się

Komentarze

Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Imprezy


Pozostałe wiadomości