• Dziś /-2°
  • Jutro /-1°
Wiadomości

Kibice przywitali srebrną Stal

4 listopada 2012, 20:53
(fot. Marcin Szarejko)
Kilkusetosobowa grupa fanów gorzowskiej Stali przy padającym deszczu fetowała wraz z żużlowcami zdobycie srebrnych medali Drużynowych Mistrzostw Polski. Impreza odbyła się na Placu Katedralnym. – To wy jesteście głównymi ojcami tego sukcesu – mówił do przybyłych kibiców Ireneusz Maciej Zmora, prezes Stali.
Stal uległa w finale Azotom Tauron Tarnów w połowie października, jednak dopiero na początku listopada udało się zebrać niemal w całości zespół srebrnych medalistów. Żużlowcy wraz z kibicami w chłodny i deszczowy niedzielny wieczór mogli podsumować mijający sezon, a także cieszyć się z osiągniętego sukcesu. Na imprezie z żółto-niebieskimi szalikami obecni byli także przedstawiciele miejskich władz z prezydentem Tadeuszem Jędrzejczakiem i przewodniczącym rady miasta – Jerzym Sobolewskim na czele.  Impreza rozpoczęła się od pokazu tanecznego zumby oraz występu zespołu Forbiddensouls.  Kilkusetosobowa grupa fanów gorzowskiej Stali zobaczyła też na telebimie skrót występów swojej drużyny w zakończonych niedawno rozgrywkach ligowych. Po chwili na scenę wyszli dwaj prezesi: jeden honorowy – Władysław Komarnicki oraz drugi obecnie urzędujący – Ireneusz Maciej Zmora. – To był dobry sezon. Osiągnęliśmy najlepszy wynik od piętnastu lat. Na ten sukces złożyło się wiele czynników. Nie da się ukryć, że częścią sukcesu są gorzowscy kibice. Bez gorącego dopingu na stadionie im. Edwarda Jancarza nie byłoby tego osiągnięcia. Na torze zdobyliśmy srebro, jednak kibicom należy się złoto, bo najwyższa frekwencja była właśnie na naszym obiekcie – podsumował Ireneusz Maciej Zmora. Prezes Stali przekazał kibicom też mniej radosne wieści. – Mam niestety smutną informację. Prawdopodobnie tej drużyny już nie zobaczymy w przyszłym sezonie, ponieważ to wynika z regulaminu – dodał Zmora.

Po wystąpieniu sternika gorzowskiego klubu na scenę wyszli srebrni medaliści. Zabrakło tylko Duńczyka Michaela Jepsena Jensena, który przebywał w Argentynie, gdzie walczy o tytuł najlepszego juniora globu. Podczas niedzielnej fety srebrne medale zawisły na szyi Bartosza Zmarzlika i Artura Mroczki, których nie było na dekoracji w połowie października w Tarnowie. Srebrnym krążkiem obdarowany został również prezydent miasta – Tadeusz Jędrzejczak. – Bez wsparcia miasta nie byłoby tego sukcesu – powiedział Władysław Komarnicki, honorowy prezes Stali. Na scenie głos zabrali również wszyscy żużlowcy. Bartosz Zmarzlik powiedział, że z każdym dniem czuje się coraz lepiej i planuje jeszcze w tym roku pojeździć na motorze. Z kolei Tomasz Gollob przeprosił za swoje słabsze występy, jednak jest przekonany, że w najbliższym czasie Stali Gorzów uda się wreszcie wywalczyć złoty medal Drużynowych Mistrzostw Polski. Po przemówieniach żużlowców przyszedł też czas na autografy. W Stali tym samym kończy się świętowanie, a zaczyna się na poważnie budowa składu na przyszły rok, a także praca nad budżetem.

Zapraszamy też do zakładki Multimedia, gdzie obecny prezes – Ireneusz Maciej Zmora, a także honorowy prezes – Władysław Komarnicki podsumowali dzisiejszą fetę.

Przemysław Mazurek

Multimedia

  • Władysław Komarnicki (honorowy prezes Stali)

  • Ireneusz Maciej Zmora (prezes Stali)


Podziel się

Komentarze

Zobacz nową kamerę na żywo z Gorzowa

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości