Prezydent Gorzowa Tadeusz Jędrzejczak jeszcze w listopadzie przedstawi projekt budżetu na 2013 rok. Na co pójdą miliony złotych? To jeszcze tajemnica. Wiadomo za to, jakie propozycje mają sami mieszkańcy. Dominują remonty ulic, ale są też unikalne propozycje jak choćby wybieg dla psów czy remont historycznego holownika „Kormoran”
Do końca września gorzowianie mogli składać swoje propozycje do przyszłorocznego budżetu. Takie prawo przysługuje mieszkańcom od 1999 roku. Jak informuje rzecznik prasowy Urzędu Miasta Anna Zaleska, swoje propozycje przedstawiło aż 97 wnioskodawców.
- Pomysły na wydanie publicznych pieniędzy pochodzą od mieszkańców, radnych, instytucji, stowarzyszeń i spółdzielni mieszkaniowych - wyjaśnia Zaleska i dodaje, że wiele z tych osób, zgłosiło po kilka, a nawet kilkanaście propozycji do budżetu. Dla porównania, w ubiegłym roku wnioskodawców było aż 126. Jednak to tylko statystyki. Najważniejsze będą te projekty, które zostaną wpisane do budżetu, a później uchwalone przez radnych.
Sam projekt budżetu na 2013 rok będzie znany dokładnie 15 listopada. - Wtedy prezydent złoży projekt budżetu w Biurze Rady Miasta - informuje Zaleska. Jak na razie tajemnicą owiane są przyszłe dochody i wydatki Gorzowa.
Znane są za to propozycje mieszkańców. Na długiej liście pomysłów dominują remonty ulic, chodników i dróg. Są też unikalne pomysły. Mieszkanka z ul. Sczanieckiej proponuje wybudowanie wybiegu dla psów na terenie osiedla Piaski (ok. 400 metrów kw.) Koszt takiej inwestycji to ok. 10 tys. zł. Wybieg miałby zostać wybudowany w okolicy ul. Taczaka, Cegielskiego, Dowbora-Muśnickiego. Stowarzyszenie Wodniaków - Przystań Gorzów wnioskuje o dofinansowanie 18 tys. zł odbudowy historycznego holownika „Kormoran”. Mieszkańcy Wieprzyc zgłosili pomysł budowy placu zabaw dla dzieci na terenie Szkoły Podstawowej nr 12 przy ul. Dobrej. Zebrali nawet kilkadziesiąt podpisów, żeby poprzeć swój projekt. Koszt budowy placu oszacowali w trzech wariantach: za 38, 43 i 62 tys. zł.
Ciekawą inicjatywę przedstawiło też stowarzyszenie „Sztuka Miasta”. Ich projekt pod nazwą „Łąki miejskie” zakłada usunięcie płyt chodnikowych i utworzenie rabat, w których rosłaby trawa, głównie w centrum miasta. Koszt to 5 tys. zł.
Projekt budżetu miasta przedstawia prezydent, później uchwalają go radni. To na co ostatecznie pójdzie miejska kasa, będzie znane najwcześniej w grudniu b.r. Wtedy zwyczajowo odbywa się sesja budżetowa. Łukasz Chwiłka