Jeżeli chcemy jechać z nadzieją do Tarnowa, to musimy w niedzielę wygrać. Najlepiej jak najwyżej. Jednak łatwo nie będzie. Azoty Tauron to najlepsza ekipa z rundy zasadniczej. Naszym atutem będzie własny tor, który do maksimum chce wykorzystać trener Piotr Paluch.
Władysław Komarnicki przed sezonem idealnie trafił z transferami. Ściągnął Krzysztofa Kasprzaka i Michaela Jepsena Jensena. Popularny „Kasper” zanotował najlepszy sezon od trzech lat, a talent 20-letniego Jensena eksplodował właśnie w Gorzowie. Stal przez cały sezon prezentowała się bardzo dobrze, zajmując drugą lokatę po rundzie zasadniczej. W bojach półfinałowych trafiliśmy, tak jak w poprzednich trzech sezonach na Falubaz Zielona Góra. Na tydzień przed tym pojedynkiem gorzowianie byli zdecydowanymi faworytami. Jednak podczas finału Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów w Gnieźnie groźnej kontuzji doznał jeden z filarów – Bartosz Zmarzlik. Wówczas wydawało się, że czarny scenariusz może się powtórzyć. Stalowcy na szczęście zmobilizowali się w najważniejszym momencie i pewnie przeszli Falubaz.
W wielkim finale na nasz zespół czeka już ekipa trenera Marka Cieślaka. Tarnowiane, choć z problemami poradzili sobie z Unibaxem Toruń. – Przeciwnik jest bardzo mocny, który nie ma dziur w składzie. Oni mają mistrza świata juniorów Macieja Janowskiego. My natomiast musimy sobie radzić bez Bartka Zmarzlika. W związku z tym nie mamy takiej siły rażenia na pozycji juniorskiej. Jednak uważam, że posiadamy stabilniejszych seniorów, którzy w końcówce sezonu zanotowali zwyżkę formy. Po cichu liczę, że to my będziemy cieszyć się ze złota – powiedział Władysław Komarnicki, honorowy prezes Stali Gorzów.
Piotr Paluch na niedzielny mecz o awizował sprawdzony skład. Gorzowski szkoleniowiec zdążył przyzwyczaić kibiców do tego, że nie lubi zmian. Dlatego w niedzielę będziemy oglądać taki zestaw par, jak w większości domowych spotkań. – Zwycięskiego składu się nie zmienia. Mam nadzieję, że wypracujemy możliwie jak największą zaliczkę przed spotkaniem rewanżowym – powiedział Piotr Paluch.
Szkoleniowiec Stali mocno przeżywa finałowe spotkanie. – Ten mecz śni mi się po nocach. Najbardziej po głowie chodzi mi bieg młodzieżowy. Podobnie jak z Falubazem chcemy rozpocząć przynajmniej od remisu – powiedział Paluch. Popularny „Bolo” przed spotkaniem zmobilizuje maksymalnie swoich podopiecznych. – Powiem im, że do upragnionego celu zostało już tak niewiele i możemy to zrealizować. Jednak każdy z nich musi dać z siebie wszystko. Wierzę w tych zawodników i w ten zespół – zakończył trener gorzowskiej Stali. 42-letni szkoleniowiec ma przed finałem pewien komfort. Żaden z zawodników z podstawowego składu, po ostatnich startach nie narzeka choćby na drobny uraz. Wszyscy żużlowcy, poza Tomaszem Gollobem, który będzie startował w Grand Prix zameldują się w Gorzowie już w piątek. Stalowcy przez dwa dni mają zamiar intensywnie trenować.
Natomiast tarnowianie również liczą na złoty medal. Trener Marek Cieślak będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników, w tym Martina Vaculika, który narzekał w ostatnich dniach na problemy zdrowotne. Warto podkreślić, że zawodnicy klubu z Małopolski w ostatnich dniach byli mocno eksploatowani. Greg Hancock, Maciej Janowski i Leon Madsen we wtorek i środę ścigali się w finale ligi szwedzkiej. „Herbie”, „Magic” oraz Vaculik dzień przed finałowym meczem wystąpią w ostatniej rundzie Grand Prix w Toruniu.
Wydaje się, że rywalizacja finałowa nie ma zdecydowanego faworyta. – Obie ekipy są bardzo wyrównane. O złotym medalu zdecydują detale i dyspozycja dnia. Kluczowy też będzie pierwszy mecz. Teoretycznie łatwiej bronić wywalczonej zaliczki, niż gonić wynik – powiedział Marek Cieślak, trener Azotów Tauron Tarnów.
Awizowane składy:
Azoty Tauron Tarnów 1. Greg Hancock 2. Dawid Lampart 3. Martin Vaculik 4. Leon Madsen 5. Janusz Kołodziej 6. Kacper Gomólski Stal Gorzów 9. Tomasz Gollob 10. Michael Jepsen Jensen 11. Mataj Zagar 12. Niels Kristian Iversen 13. Krzysztof Kasprzak 14. Adrian Cyfer
Początek niedzielnych zawodów na stadionie im. Edwarda Jancarza zaplanowano na godz. 17:30. Z tego spotkania przeprowadzimy relację tekstową.