Spotkanie z trzecioligowym Orłem zapowiadało się ciekawie. Młoda drużyna z Międzyrzecza starała się dotrzymać tempa gospodarzy. Wiadomo było, że ekipa mimo przyjezdna mimo bycia w wyższej klasie rozgrywkowej nie jest silnym przeciwnikiem dla „niebiesko-białych”, którzy z meczu na mecz realizują plan awansu.
Pojedynek rozpoczął się od szybkiego objęcia prowadzenia przez miejscowych. Już w 5. minucie po zagraniu Marcina Antczaka do bramki piłkę skierował Mateusz Trachimowicz. Sytuacja na boisku się uspokoiła. Gospodarze do końca pierwszej połowy kontrolowali grę. Piłkarze Stilonu podobnie jak w meczu pucharowym z gorzowską Wartą rozkręcili się dopiero pod koniec. W 83. minucie piłkę do siatki posłał Paweł Posmak, który pojawił się na boisku na ostatnie dwadzieścia minut. Wynik przypieczętował w doliczonym czasie gry Dawid Kaniewski.
– 90 proc. naszego składu to 16-17 latkowie, więc nie wymagajmy od nich wiele. Choć brakuje im jeszcze trochę umiejętności, to oddali serce na boisku dzisiaj – powiedział po meczu Krzysztof Jedynak, szkoleniowiec Orła.
Po raz kolejny w szeregach Stilonu od pierwszych minut zaprezentowali się młodzi zawodnicy, którzy na co dzień mniej czasu spędzają na murawie w pojedynkach o punkty. Wydawało się, że po zdobyciu szybko pierwszej bramki, kolejne są kwestią czasu, jednak tak nie było. – Zawodnicy uwierzyli, że będzie łatwo, szybko i przyjemnie, a tak niestety nie było. Popełnialiśmy durne błędy. Brakowało nam zaangażowania, bo chłopaki uwierzyli, że są wielkimi piłkarzami. A jak widać, to czeka nas jeszcze bardzo dużo pracy z młodzieżą – skomentował trener Stilonu.
W poprzednim roku spotkanie pomiędzy tymi drużynami nie odbyło się w pierwszym terminie. Policja nie wyraziła zgody na rozegranie spotkania w Lubnie, przez co działacze szukali alternatywnego miejsca rozegrania tego meczu. Ostatecznie pojedynek ten odbył się w Gorzowie na obiekcie Stilonu. W tym roku Lubuski Związek Piłki Nożnej nie wyraził zgody, aby pojedynek pomiędzy dwoma zespołami odbywał się dwukrotnie na jednym obiekcie. Tym samym ekipa z Lubna zgłosiła się do Karnina, aby na obiekcie tamtejszego Piasta rozegrać potyczkę ze Stilonem.
Zespół Błękitnych obecnie plasuje się na czwartej lokacie w lubuskiej czwartej lidze. Na swoim koncie mają 18 punktów i tracą w tym momencie 8 oczek do lidera rozgrywek – Stilonu Gorzów. W poprzedniej kolejce piłkarze z Lubna pokonali w Nowej Soli miejscową Arkę 0:1. Błękitni we wtorek rozegrali spotkanie trzeciej rundy okręgowego pucharu Polski. W Wojcieszycach pokonali SHR 1:3.
- Naszym planem było wprowadzenie młodzieży w meczach pucharowych, ponieważ oszczędzamy siły podstawowych graczy na pojedynki ligowe. Stąd właśnie ci zawodnicy pojawili się dopiero w końcowych minutach tego starcia – dodał szkoleniowiec „niebiesko-białych”.
Pojedynek z Błękitnymi odbędzie się w sobotę o godzinie 16. na stadionie przy ulicy Łagodzińskiej w Gorzowie.
Zapraszamy do zakładki Relacja, gdzie znajduje się link do naszej relacji, którą przeprowadzimy bezpośrednio z meczu.
Radosław Siuba
Największe przeboje Edyty Geppert
20 marca 2025
kup bilet |
|
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |
|
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |
|
Polska Noc Kabaretowa 2025
23 maja 2025
kup bilet |