Stacja paliw w XIX-wiecznym stylu

fot. Bartosz Zakrzewski

Nowa stacja znajdzie się przy skrzyżowaniu ulic Wyszyńskiego i Górczyńskiej. Prace ruszą jeszcze w tym roku, w okresie jesiennym. Na początek wykonawca musi uporać się z wywiezieniem 50 tysięcy ton żwiru z miejsca inwestycji. - Mamy mały Mount Everest do pokonania - mówi Jan Bogusławski, współwłaściciel sieci Auto Port.

Auto Port to sieć obiektów gastronomicznych funkcjonujących przy stacjach benzynowych. W ofercie firmy znajdują się ponadto parkingi dla TIR-ów, motele, kawiarenki internetowe i myjnie samochodowe. Wszystko zaczęło się w 1985 roku od niewielkiego grilla na trasie Szczecin-Poznań na wysokości miejscowości Renice. Z czasem interes przerodził się w restaurację połączoną ze stacją benzynową. Kolejny obiekt Auto Portu znajduje się w okolicach Przytocznej. Teraz czas na Gorzów.

 - Stacja będzie jedynie dodatkiem do gastronomii. Na Wyszyńskiego znajdzie się restauracja podobna do tych, które mamy w innych naszych obiektach. Warto zaznaczyć, że będzie to zupełnie inna stacja. Wszystkie są w stylu aluminium i szkła, a my użyjemy technologii budowlanej z XIX wieku. Posłużymy się drewnem i starą cegłą, postawimy na starodawny wygląd - zapowiada Bogusławski.

Gorzowianie zastanawiają się już, czy nowa stacja będzie oferować tańsze ceny paliwa. - Nie jest to takie łatwe, bo ceny zależą od cen zbytu hurtowego, a w drugiej kolejności od rodzaju sieci. Tu jest podobnie jak z autami, Volkswagen i Mercedes to podobna jakość, ale siła marki powoduje, że jedne samochody są droższe od drugich. Detalista ma niewielki wpływ na ceny. To kilkanaście groszy marży na litrze - mówi współwłaściciel Auto Portu.

Jak zapowiadają właściciele firmy, kompleks będzie gotowy w czasie 12 miesięcy od wejścia na teren budowy.

Filip Praski