Głos w sprawie szpitala wojewódzkiego w Gorzowie zabrał PiS i SLD. Obie partie krytycznie odnoszą się do planów przekształcenia placówki w spółkę. Radny Jakub Derech-Krzycki podkreśla – Nawet jeśli szpital zostanie spółką, to nie ma żadnej gwarancji, że dostaniemy jakąkolwiek dotację. Przypomnijmy, że lecznica będzie starać się o pieniądze z Ministerstwa Zdrowia.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz Sojuszu Lewicy Demokratycznej zorganizowali wczoraj dwie konferencje prasowej. Stanowisko obu partii było tak zbliżone jak odległość między biurami PiS-u i SLD. Jedni i drudzy stanowczo sprzeciwiają się przekształceniu szpitala w spółkę. Przypomnijmy, że władze województwa z marszałek Elżbietą Polak na czele, mają właśnie taki plan na oddłużenie placówki. W praktyce, jeśli szpital w Gorzowie (zadłużony na ok. 257 mln zł) przekształci się w spółkę może liczyć na dotację z Ministerstwa Zdrowia.
- Spółka to niebezpieczny kierunek – uważa radny i były poseł SLD Jakub Derech-Krzycki. - Zgodnie z ideą biznesową, spółka będzie dążyć do osiągnięcia zysku a nie ochrony zdrowia. To stwarza niebezpieczeństwo. Pamiętajmy, że spółka to podmiot, który może złożyć wniosek o upadłość, kiedy wynik finansowy będzie ujemny – tłumaczy Krzycki.
Marcin Kurczyna, przewodniczący SLD w Gorzowie dodaje: - Wiemy, że nie ma gwarancji na uzyskanie 150 mln zł dotacji, nie ma też pomysłu jak to przekształcenie ma wyglądać. Dzisiaj jedyny pomysł dyrekcji szpitala to zwolnienia personalu, a to może spowodować, że dostęp do służby zdrowia może być ograniczony.
Spółka wprowadzi wiele zagrożeń – tak uważa również PiS. Poseł tej partii Elżbieta Rafalska twierdzi, że spółka to niebezpieczeństwo dla gorzowian. - To co się dzieje w szpitalu to jedna wielka tykająca bomba. Źle wróżę dyrektorowi Twardowski, jeśli chodzi o jego relacje z personelem. Strajk w lecznicy wisi na włosku, a zwolnienia trwają wbrew zapowiedziom dyrektora.
Poseł Rafalska odniosła się też do naszego artykułu, w którym napisaliśmy, że władze województwa, wbrew zapowiedziom nie posiadają pisemnej gwarancji na uzyskanie dotacji z Ministerstwa Zdrowia. - To perfidne i bezczelne kłamstwo pani marszałek. Nawet prezydent Tadeusz Jędrzejczak tak bezczelnie nie kłamał jak robi to marszałek Elżbieta Polak – uważa posłanka PiS.
Wszystkie niezbędne dokumenty związane z przekształceniem szpitala w spółka trafiły już do marszałka. Łukasz Chwiłka