Już jutro odbędzie się dziewiąta runda tegorocznych zmagań o tytuł najlepszego żużlowca na świecie. Tym razem zawodnicy rywalizujący w Grand Prix będą się ścigać w Cardiff, na Millennium Stadium. Jak w GP Wielkiej Brytanii spisze się Tomasz Gollob?
Do końca cyklu pozostały cztery turnieje. Obecnie Tomasz Gollob jest na szóstej pozycji w klasyfikacji generalnej. Do trzeciego Jasona Crumpa Polak traci czternaście punktów. Czy kapitan gorzowskiej Stali jest w stanie odrobić straty i włączyć się do walki o medal IMŚ?
Cardiff nie jest najłatwiejszym terenem, jeśli chodzi o odrabianie punktów. To tor sztuczny, jednodniowy, a więc taki, który naszemu zawodnikami zazwyczaj nie odpowiadał. Wystarczy wspomnieć, że Tomasz Gollob ostatni raz na podium w Cardiff stał w 2001 roku i było to jego jedyne podium na Millennium Stadium. Czy to się zmieni?
W ostatnich pięciu turniejach GP Wielkiej Brytanii stawka finalistów prawie się nie zmienia. Czterokrotnie w ostatnim biegu w Cardiff jechali Greg Hancock i Jason Crump, dwukrotnie Chris Holder i Nicki Pedersen. W ostatnich latach do finału w Cardiff dojeżdżał tylko Jarosław Hampel. "Małego" jednak nie ujrzymy jeszcze w Wielkiej Brytanii. Hampel wciąż odpoczywa po kontuzji.
Czy Tomasz Gollob będzie w stanie stanąć na podium? Historia i tegoroczna forma temu przeczą. Może jednak będą to przełomowe zawody?
W Cardiff pojedzie także drugi reprezentant gorzowskiej Stali. Krzysztof Kasprzak w Grand Prix Wielkiej Brytanii zajmie miejsce Kennetha Bjerre, który odniósł kontuzję w meczu ligi angielskiej. Czekamy więc na popis "Kaspera" na tle najlepszych zawodników tego sportu.