Prezydent Gorzowa Tadeusz Jędrzejczak na korytarzu szczecińskiego sądu (fot. Kamil Siałkowski)
Na ostatniej rozprawie apelacyjnej sąd nakazał biegłej Teresie Paczkowskiej uzupełnienie swojej opinii. Ma to zrobić do końca października. Jednocześnie sędzia nie wskazał terminu kolejnej rozprawy. Znany gorzowski adwokat Jerzy Synowiec przewiduje, że sąd wznowi posiedzenie na przełomie listopada i grudnia
Przypomnijmy, że równo miesiąc temu Sąd Apelacyjny w Szczecinie odroczył bezterminowo rozprawę, w której oskarżony jest m.in. prezydent Tadeusz Jędrzejczak. Zdaniem sądu, zaistniała potrzeba uzupełnienia opinii biegłej Teresy Paczkowskiej. To ona przygotowywała najbardziej obszerną opinię dla gorzowskiego sądu okręgowego w tej sprawie, dotyczącą m.in. inwestycji na trasie średnicowej i odcinku drogi krajowej nr 22 - red. Biegła zaznaczyła, że przy tworzeniu opinii współpracowała z ośmioma osobami. Nie jest jasne, w jakim zakresie sama przygotowała dokument. A sąd zlecił tworzenie opinii właśnie Paczkowskiej. Sędzia poprosił o pisemne wyjaśnienie sprawy.
Jak powiedział nam Grzegorz Krzysztof Chojnowski, szef wydziału karnego Sądu Apelacyjnego w Szczecinie biegła ma czas do końca października na uzupełnienie swojej opinii. Gdy już dokument zostanie opracowany, zostanie przekazany stronom procesu. - Dopiero wtedy sąd wyznaczy nowy termin rozprawy - wyjaśnia Chojnowski. Niewykluczone jest też dodatkowe przesłuchanie biegłej.
Znany gorzowski adwokat Jerzy Synowiec przewiduje, że sąd wznowi posiedzenie jeszcze w tym roku. - Jeśli biegła wykona swoją pracę w terminie, to nie ma przeszkód, żeby na przełomie listopada i grudnia sąd zebrał się ponownie - mówi Synowiec.
Adwokat nie ukrywa również, że decyzja sądu podczas ostatniej rozprawy nieco go zaskoczyła. - Spodziewałem się, że sąd wyda wyrok. Nie spodziewałem się, że sąd w postępowaniu odwoławczym dopuści jeszcze dowody. Jest to zgodne z przepisami, ale zdarza się stosunkowo rzadko. Jeśli celem sądu jest naprawienie pewnych wad postępowania, to taka decyzja jest słuszna - tłumaczy w rozmowie z naszą gazetą.
Zdaniem Synowca uzupełnienie opinii przez biegłą nie będzie przełomem w toczącej się sprawie. - Chodzi o doprecyzowanie pewnych kwestii nie wyjaśnionych przed Sądem Okręgowym w Gorzowie, zwłaszcza kompetencji osób, które pomagały biegłej. To nie będzie przełomowe - prognozuje adwokat.
Prezydent Jędrzejczak, którego zarzuty są oparte o opinię biegłej, mówi wprost. - Różnica między moją apelacją i dokumentami, które dostarczyłem, a tym co napisała biegła Paczkowska w swojej opinii jest diametralna. Nic się nie zgadza - twierdzi prezydent.
Przypomnijmy: od wyroku gorzowskiego sądu odwołało się 15 z 17 oskarżonych. Na ławie oskarżonych oprócz miejskich urzędników zasiadają jeszcze przedstawiciele firm budowlanych i zajmujących się nadzorem inwestycyjnym. Przedmiotem sprawy są nieprawidłowości na najważniejszych inwestycjach realizowanych w Gorzowie w latach 1999-2003. Zdaniem prokuratorów ze Szczecina, którzy sporządzili akt oskarżenia w aferze budowlanej, wszystko w tamtym okresie działo się „w atmosferze wszechwładnej korupcji”. Prezydent Jędrzejczak jest oskarżony o działanie na szkodę miasta (zapłata z kasy miasta PBI 200 tys. zł za niewykonane prace) i przekroczenie uprawnień (kazał szefom firm PBI i Marciniak SA wpłacić biznesmenowi z Żywca po 400 tys. zł jako wynagrodzenie za fikcyjne dostarczenie krzewów).
Łukasz Chwiłka, ks
Czego sąd chce od biegłej? 1. Przedstawienia wykształcenia, specjalności zawodowej, stażu pracy i doświadczenia osób, które pomagały biegłej pisać opinię. 2. Szczegółowo wykazać, jakie czynności wykonywały poszczególne osoby, które razem z nią konstruowały opinię w zakresie robót budowlanych na inwestycji „Modernizacja drogi krajowej nr 22 w Gorzowie”. 3. Szczegółowo wykazać, jakie czynności wykonywały poszczególne osoby, które razem z nią konstruowały opinię w zakresie robót budowlanych na inwestycji „Trasa średnicowa w Gorzowie”. 4. Wykazać wpływ przeprowadzonych przez wykonawców czynności na treść i wnioski opinii. 5. W zakresie opinii w sprawie robót budowlanych na inwestycji „Modernizacja drogi krajowej nr 22 w Gorzowie” biegła musi się wytłumaczyć z błędu, który popełniła zdaniem obrońców prezydenta. Chodzi o kolizję obiektów znajdujących się na działce nr 327 z nowo budowanym rondem i usytuowania działki, na którą przeniesiono wjazd i wagę towarową dla zakładu produkcji pomocniczej Z. Marciniak.
Trzy pytania do Jerzego Synowca, gorzowskiego adwokata
Jaki wpływ na wyrok będzie miało uzupełnienie przez biegłą Teresę Paczkowską swojej opinii?
- To nie będzie przełomowa opinia. Nie sądzę, żeby biegła zmieniła cokolwiek w sposób istotny. Chodzi o doprecyzowanie pewnych kwestii nie wyjaśnionych przed Sądem Okręgowym w Gorzowie, zwłaszcza kompetencji osób, które pomagały biegłej. Moim zdaniem wyrok w swojej zasadniczej treści się ostanie, zostanie zmieniony lub uchylony jedynie w części. Takie jest moje zdanie od początku tego procesu.
Kiedy rozprawa zostanie wznowiona?
- Jeśli biegła wykona swoją robotę do końca października, to nie ma przeszkód, żeby na przełomie listopada i grudnia sąd zebrał się ponownie. Jest to bardzo prawdopodobnie, że w tym roku zakończy się sprawa.
Jak pan ocenia dotychczasowe prowadzenie sprawy przez sąd w Szczecinie?
- Sąd sprawnie i poprawnie prowadzi tę sprawę. To, że trwa to tak długo jest uzasadnione rodzajem sprawy, skomplikowanymi dowodami i różnoraką materią, bo tam są zarzuty od niegospodarności, po korupcję, oszustwa i łapówki. W tej sprawie zawarty jest cały kodeks karny. Rozmawiał Łukasz Chwiłka