Meandry rachunku różniczkowego, czyli nasz człowiek na wyspie Afrodyty
20 sierpnia 2012,
11:41
fot. materiały PWSZ
W dniach 22 - 29 kwietnia 2012 r. w ramach modułu Erasmusa Individual Teaching
Programme for Teaching Staff Mobility miałem możliwość przebywać w Frederick University Cyprus (naszej uczelni partnerskiej) w Nikozji, stolicy wyspy Afrodyty. Główne cele tego pobytu były dwa: prowadzenie zajęć dydaktycznych oraz ustalenie programu wizyt nauczycieli Frederick University w naszej uczelni
dr Tadeusz Ostrowski
Jeśli chodzi o cel pierwszy, to warto podkreślić w tym miejscu trzy istotne - moim zdaniem - aspekty.
Primo: wielkość grup - wszystkie, z którymi miałem zajęcia, liczyły 12-15 studentów. Można zatem śmiało stwierdzić, że były to kameralne spotkania. Secundo: różnorodność etniczna i co za tym idzie kolorowość grup - studenci byli z różnych krajów Afryki, Azji i Europy. Szczególnie utkwiła mi w pamięci grupka studentów z Kenii, którzy w czasie przerwy z zapałem namawiali mnie do przyjazdu do nich i wzięcia udziału w safari. Można sobie wyobrazić ich zdumienie, kiedy powiedziałem, że w ramach European Endangered Species Breeding Programm jest Safari park nieopodal Gorzowa.
Tertio: organizacja zajęć - prawie taka jak u nas, ale „prawie” czyni dużą różnicę. Pojedyncze zajęcia trwają, oczywiście, 90 minut, ale z podziałem na dwie części: pierwsza - trwająca 40 minut, po czym następuje 10 minut przerwy, a następna część tychże zajęć trwa 50 minut. Między kolejnymi zajęciami jest zawsze 20 minut przerwy. Sprawdza się tym samym znane powiedzenie, że co kraj, to obyczaj. Zajęcia prowadziłem ze studentami z różnych lat studiów. Ze studentami pierwszego roku zgłębiałem meandry rachunku różniczkowego (standard na pierwszym roku kierunków technicznych i ekonomicznych, także w naszej uczelni) z naciskiem na jego zastosowania w optymalizacji. Z kolei studentów trzeciego roku zapoznawałem z teorią gier macierzowych (to była dla nich nowość, wprowadzona na życzenie moich gospodarzy z Frederick University i cieszyła się szczególnym zainteresowaniem słuchaczy ze względu na atrakcyjność samego tematu oraz frapujące zastosowania), a z inną grupą analizowaliśmy własności wektorów, liczb zespolonych i pojęcie wymiaru, traktując to jako punkt wyjścia do geometrii fraktalnej i jej zastosowań w technice. Kolej zatem na cel drugi. Przedtem jednak nadmieńmy, że cennym aspektem pobytu w uczelni partnerskiej była także możliwość wymiany doświadczeń z jej pracownikami dydaktycznymi.
W wyniku przeprowadzonych rozmów mieliśmy okazję omówić również plan działań w zakresie współpracy w ramach Erasmusa naszych dwóch uczelni (przede wszystkim na polu matematyki) na przestrzeni najbliższych lat. Tak więc w roku akademickim 2012/13 przybędzie do nas z wykładami prof. Ioannis Violaris, a na kolejny rok 2013/14 została zaplanowana w naszej Uczelni wizyta prof. Petrouli Mavrikiou. Pobyt na Cyprze to także uczta i dla ciała (kąpiel w bardzo ciepłym już, jak na przybysza z północy, Morzu Śródziemnym o temperaturze wyższej od naszego Bałtyku w środku lata), i dla ducha. Korzystając z bogatego programu imprez kulturalnych, mogłem zwiedzić wiele muzeów, a wstęp do nich jest na Cyprze wysoce promocyjny i stanowi wydatek rzędu kilku euro.
Wielu miłych wrażeń dostarczały ponadto spacery po Larnace (gdzie mieszkałem ze względów logistycznych). Nazwa miasta pochodzi od greckiego słowa λάρναξ, co oznacza naczynie do przechowywania doczesnych szczątków. Tutaj bowiem został pochowany św. Łazarz, który po wskrzeszeniu przez Jezusa trafił na Cypr. Na miejscu jego grobu wznosi się najsłynniejszy zabytek miasta, kościół Ajos Lazaros z IX wieku. Inną atrakcją Larnaki jest fort obronny, zbudowany w XVII wieku przez Turków, wewnątrz którego obecnie mieści się muzeum średniowiecza. W samym centrum Larnaki, co jest swoistą ciekawostką, tuż przy plaży usadowił się lew wenecki - dar Wenecji dla partnerskiej Larnaki.
* dr Tadeusz Ostrowski, Instytut Techniczny koordynator ds. współpracy z Frederick University