Najlepszy w trzecim finale Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów okazał się Michael Jepsen Jensen. Duńczyk wszystkie swoje biegi wygrał, zdobywając komplet punktów w Coventry. Nieco mniej szczęścia miał Bartosz Zmarzlik.
Michael Jepsen Jensen prezentował doskonałą dyspozycję od samego początku dzisiejszych zawodów. Wygrywam wszystkie swoje biegi. Najtrudniej jednak miało być w czwartej serii, gdy MJJ stanął pod taśmą z Przemysławem Pawlickim i Maciejem Janowskim. Na szczęście dla Duńczyka obaj Polacy byli wykluczani z tego biegu, obaj po walce z Kylem Newmanem.
Jepsen Jensen pewnie zwyciężył w Coventry, zdobywając komplet punktów i tym samym objął fotel lidera klasyfikacji IMŚJ po trzech turniejach finałowych. Punktami zrównali się natomiast Maciej Janowski i Mikkel Bech Jensen. Kolejny w "generalce" jest Przemysław Pawlicki.
Nieco mniej Szczęścia w Anglii miał Bartosz Zmarzlik. Wychowanek Stali w pierwszym biegu okazał się słabszy od Przemysława Pawlickiego. W kolejnym swoim biegu niestety Zmarzlik upadł na tor i został wykluczony z powtórki. W następnych startach nasz junior zdołał wywalczyć jeszcze 7 punktów, co razem dało mu 9 oczek w Coventry. Wychowanek gorzowskiego klubu pozostaje na piątej pozycji w klasyfikacji generalnej.