Kolejny bardzo udany występ w lidze angielskiej zaliczył Michael Jepsen Jensen. Duńczyk był jednym z liderów "Panter". Nieco słabiej spisał się Artur Mroczka, który dopiero w drugiej części zawodów punktował.
Michael Jepsen Jensen w dzisiejszym spotkaniu Elite League pojechał niemal perfekcyjnie. Zawodnik gorzowskiej Stali przegrał tylko raz z rywalem. Przed Duńczykiem przyjechał Troy Batchelor, który jechał jako joker. Skuteczniejszy w ekipie gospodarzy od naszego zawodnika był tylko Kenneth Bjerre, który miał komplet 15 punktów i nie przegrał ani razu. Pechowo te zawody zakończyły się dla Ryana Fishera, który po upadku został odwieziony do szpitala.
W innym dzisiejszym spotkaniu ligi angielskiej startował Artur Mroczka. Nasz zawodnik w pierwszej fazie meczu zawodził, przyjeżdżał na końcu stawki. Dopiero druga część pojedynku "Asów" z "Młotami" była dla Mroczki lepsza. Polak po dwóch zerach przywiózł dwie trójki, dzięki czemu zakończył optymistycznie kolejne spotkanie w Elite League.
Peterborough Panthers - Swindon Robins 55:38 Dla Peterborough: Michael Jepsen Jensen - 15+2 (3,3,2,3,2*,2*)
Biegi z udziałem Jensena: Jensen, Sundstroem, Stead, Batchelor 5:1 Jensen, Doyle, Andersen, Sundstroem 3:3 Batchelor (6), Jensen, Stead, Bellego 2:7 Jensen, Sundstroem, Kildemand, L. Bjerre 5:1 Kościuch, Jensen, Lampart, L. Bjerre 5:1 K. Bjerre, Jensen, Batchelor, Doyle 5:1
Belle Vue Aces - The Lakeside Hammers 48:42 Dla Belle Vue: Artur Mroczka - 6 (0,0,3,3)