Wiadomości

W oczekiwaniu na ekspertyzę

10 sierpnia 2012, 10:19
Zabezpieczenia „przeciwpowodziowe” na rodzie przy
ul. Wyszyńskiego (fot. Bartosz Zakrzewski)
Oddana z wielkim hukiem jesienią 2010 roku ulica Wyszyńskiego urasta do rangi największego bubla inwestycyjnego za kadencji prezydenta Tadeusza Jędrzejczaka. Obecnie największe problemy piętrzą się wokół skarpy u podnóża ulicy Górczyńskiej

Ulica Wyszyńskiego przez lata była zmorą kierowców, nie tylko tych z Gorzowa. Od blisko dwóch lat jeździmy już po równym asfalcie, jednak ostatnie problemy ze skarpą i studzienkami przy jednym z rond zmuszają do refleksji, czy modernizacja została przeprowadzona wystarczająco solidnie.

Niekończące się usterki

Otwarciu ulicy towarzyszyło przecięcie wstęgi, szampan i mnóstwo balonów puszczonych w niebo. Z kolei wykonawca - firma Polimex Mostostal - zapowiedział start w kolejnych przetargach organizowanych w naszym mieście. Czas pokazał jednak coś zupełnie odmiennego.
 
- To było przedsięwzięcie, na które czekaliśmy wiele lat. Projekt był bardzo trudny, ta ulica miała jedynie granitową nawierzchnię i nie było tu żadnej infrastruktury. Będzie ona jednak służyła przez dziesiątki lat. Czuję ulgę - mówił wtedy prezydent Gorzowa.

Wspomniana ulga wynikała chyba jednak z faktu, że Jędrzejczakowi udało się oddać inwestycję w blasku fleszy przed kolejnymi wyborami samorządowymi.

We wrześniu 2011 roku po nawałnicy, która przeszła nad miastem, zniszczona została skarpa nad sąsiadującą z Wyszyńskiego rzeką Kłodawką. Ziemia się osunęła, a chodnik z kostki przy skrzyżowaniu z ul. Górczyńską rozsypał się. Problemów można było się zresztą spodziewać, bo jeszcze tydzień przed otwarciem na świeżo wyremontowanej ulicy wóz ciężarowy zapadł się kilka centymetrów w trotuar... Na naprawę skarpy i przebudowę krawężników przy rondzie miasto wydało 88 tysięcy złotych. Prace trwały dwa miesiące.

Z kolei na początku maja b.r. zapadł się chodnik wokół studzienki znajdującej się w okolicach przejścia dla pieszych, od zjazdu z ulicy Górczyńskiej w stronę ronda. Tegoroczne wakacje stoją pod znakiem problemów ze skarpą, leżącą u podnóża ulicy Górczyńskiej.

Tymczasowe wzmacnianie workami

Obecnie skarpa i znajdujący się bezpośrednio nad nią chodnik są zabezpieczone workami z piaskiem. Przypomina to obrazek z powodzi w 1997 roku.
 
- Wszystko zaczęło się tydzień temu, w nocy z czwartku na piątek. Poranna wizja na miejscu uzmysłowiła nam, że zniszczenia skarpy postępują po kolejnych opadach. Chodnik przy skarpie rozsypał się i zaczęliśmy się obawiać, że jego dewastacja przeniesie się na asfalt ronda znajdującego się przy skarpie. Zadecydowaliśmy o wyłączeniu jednego pasa ruchu ronda oraz chodnika przy samej skarpie. Usunęliśmy też słup oświetleniowy pośrodku chodnika, który zaczął odchodzić od podłoża - relacjonuje Stefan Sejwa, wiceprezydent miasta.

Na miejscu zjawili się Jan Figura, dyrektor wydziału zarządzania kryzysowego, przedstawiciele straży pożarnej oraz wydziałów inwestycji i infrastruktury miejskiej. Zgodnie zadecydowali, że rozsypujący się chodnik i skarpę należy zabezpieczyć workami z piasku, by spływająca ulicą Górczyńską woda dalej nie wypłukiwała podłoża. Straż do późnego wieczora umieściła na miejscu około dwóch tysięcy worków z piaskiem!

Przyczyna zakopana pod ziemią?

To jednak tylko doraźne działania. Magistrat czeka do 20 sierpnia. Wówczas pojawi się ekspertyza naukowców z Politechniki Poznańskiej, która odpowie na pytania co jest przyczyną postępujących zniszczeń i kto za to powinien odpowiedzieć. 
 
- Dopiero po ekspertyzie będziemy mogli podejmować rozmowy z tymi, którzy okażą się odpowiedzialnymi za taki stan rzeczy. Zobaczymy czy zawinił Polimex jako wykonawca, czy może projektant czy inne firmy, które z inwestycją są związane - mówi Sejwa. 
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że przyczyną problemów jest źle skonstruowany układ rur odpływowych pod ulicą Górczyńską i Wyszyńskiego.

Wykonawca remontu - jeszcze podczas inwestycji - sugerował przeprojektowanie systemu rur pod rondem. Wtedy jednak nikt z urzędników nie słuchał budowlańców, zasłaniając się brakiem pieniędzy...

Filip Praski


Podziel się

Komentarze

Elvis
Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Imprezy


Pozostałe wiadomości