• Dziś /2°
  • Jutro /1°
Wiadomości

Wyrwany punkt w Mostkach

4 sierpnia 2012, 15:07
fot. Dawid Lis
Dzisiaj piłkarze Stilonu rozpoczęli zmagania w IV lidze lubuskiej. Niebiesko-biali od razu udali się na wyjazd do najgroźniejszego rywala. Naszym zawodnikom udało się wywalczyć jeden punkt w Mostkach.
Pierwsza połowa nie wyglądała najlepiej w wykonaniu Stilonu. Od samego początku w natarciu byli gospodarze. Nasi piłkarze zagrażali bramce bronionej przez Łukasza Merdę przede wszystkich dzięki dośrodkowaniom z rzutów wolnych. Piłki dogrywał Artur Andruszczak, a głową zaskoczyć golkipera próbował Robert Kozioła.

W ekipie gospodarzy z przodu bardzo dobrze grali Tomasz Pawlak i Szymon Juszczak, którzy wspólnie stworzyli kilka dogodnych sytuacji dla Formacji. - W pierwszej powinniśmy wygrywać 3:0 - mówił po meczu Rafał Wojewódka, trener gospodarzy. - W pierwszej połowie drużyna gospodarzy stworzyła sobie więcej sytuacji bramkowych - stwierdził Tomasz Jeż, szkoleniowiec Stilonu.

Niestety szkoleniowiec gospodarzy musiał dokonać zmiany w przerwie, wspomniany Pawlak odniósł kontuzję i mimo prób nie był już w stanie wrócić do gry. To na pewno osłabiło siłę rażenia Formacji.

Z czego wynikała słabsza postawa naszych zawodników w pierwszej połowie? - Wyszliśmy troszkę przestraszeni, nie wiem z jakiego powodu. Widać było po całym zespole, że wyszliśmy bardzo usztywnieni - mówił po spotkaniu Jeż. - Mówiliśmy sobie coś innego w szatni - dodał.

Po zmianie stron niebiesko-biali zaczęli grać lepiej. - W przerwie powiedzieliśmy sobie ostre słowa w szatni i efekt tego był widoczny w drugiej połowie - powiedział trener Jeż. Mimo wszystko lepiej drugą część meczu rozpoczęli gospodarze, którzy jako pierwsi zdobyli bramkę. Zamieszanie w polu karnym wykorzystał Adam Suchowera. - Nie za bardzo się spodziewałem, że ten kombinerami przerzuci piłkę, nie wiedziałem, że na drugim słupku jest chłop bez krycia - komentował tę sytuację Dawid Dłoniak, bramkarz Stilonu.

Na szczęście po kolejnych 20 minutach gry to gorzowianie strzelili bramkę i mogliśmy cieszyć się z remisu. Najsprytniejszy w polu karnym okazał się Grzegorz Bajko. - W drugiej połowie troszkę nas przydusiło po 15 minutach - mówił trener gospodarzy. - Cieszę się z tego remisu - stwierdził Tomasz Jeż. - Myślę, że powinniśmy się cieszyć z tego remisu - ocenił także Dawid Dłoniak.

W ostatnich minutach obie ekipy próbowały jeszcze zmienić wynik, gra się nieco zaostrzyła, przez co sędzia musiał częściej sięgać po kartki. Wynik jednak nie uległ zmianie.

Zapraszamy do zakładki Multimedia, gdzie znajdziecie pomeczowe wypowiedzi.

Formacja Port 2000 Mostki - Stilon Gorzów 1:1 (0:0)

Bramki:
1:0 Suchowera 50'
1:1 Bajko 72'

Dawid Lis

Multimedia

  • Tomasz Jeż (trener Stilonu)

  • Dawid Dłoniak (Stilon Gorzów)

  • Rafał Wojewódka (trener Formacji)


Podziel się

Komentarze

Zobacz nową kamerę na żywo z Gorzowa

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości