Wiadomości

Radny PiS Marek Surmacz: Nie będę przepraszał za prawdę

3 sierpnia 2012, 09:32
Marek Surmacz (fot. Bartosz Zakrzewski)
Przed tygodniem radny PiS Marek Surmacz zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez Bożennę Bukiewicz i Tomasza Możejkę. Szefowa lubuskiej PO zagroziła mu procesem, jeśli jej publicznie nie przeprosi. Wczoraj radny zapewnił: - Nie przeproszę. Jestem gotów stanąć przed sądem i bronić swoich racji
Surmacz złożył w zawiadomienie do Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta o możliwości popełnienia przestępstwa przez Bożennę Bukiewicz, posłanka Platformy Obywatelskiej i Tomasza Możejko, dyrektor Agencji Nieruchomości Rolnych w Gorzowie.

Przestępstwo popełnione przez Możejkę (był w tym czasie sekretarzem lubuskiej PO) miało polegać na zatrudnieniu Mirosława Bukiewicza, męża posłanki, w jego agencji. Możejko miał tym samym udzielić korzyści osobistej parlamentarzystce Platformy. Bukiewicz, zdaniem radnego Surmacza, popełniła przestępstwo, bo tę korzyść przyjęła.
Na zarzuty radnego Surmacza szybko zareagowała Bożenna Bukiewicz. Szefowa lubuskiej PO zażądała od radnego przeprosin w ciągu tygodnia od tamtej konferencji. W innym przypadku zagroziła, że wytoczy mu proces.

Surmacz wczoraj zwołał kolejną konferencję i zapewnił, że nie przeprosi posłanki PO.
 
- Nie przeproszę pani poseł Bożennę Bukiewicz, bo musiałbym przepraszać za podanie do publicznej wiadomości informacji prawdziwych i  kompromitujących zachowaniach urzędnika, kierownika instytucji rządowej z nominacji Platformy Obywatelskiej.
Surmacz dodał: - Jestem gotów stanąć przed sądem i bronić swoich racji.

Z poseł Bukiewicz nie udało nam się skontaktować. Jeśli dotrzyma słowa, to radny PiS może spodziewać się niedługo wezwania do sądu.

Łukasz Chwiłka

Podziel się

Komentarze

Elvis
Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Imprezy


Pozostałe wiadomości