W pierwszym spotkaniu dnia przewaga gości z Warszawy była bezdyskusyjna. Warszawianie przed południem prowadzili przez cały mecz, wygrywając go ostatecznie 11:5. Wiele wskazywało, że podobnie będzie i po południu. Po trzech kwartach przyjezdni prowadzili 8:4 i wydawało się, że z Gorzowa wywiozą dwa zwycięstwa. Jednak jak się później okazało gospodarze zachowali dużo więcej sił. Ostatecznie na trzy sekundy przed końcem regulaminowego czasu gry Maciej Roszak zapewnił GKPW 59 dogrywkę.
Dodatkowy czas gry od samego początku lepiej zaczęli gorzowianie, to oni wygrali wznowienie i to oni pierwsi zdobyli bramkę. Gościom jednak udało się jeszcze wyrównać, widać było jednak że poruszanie w wodzie sprawia im coraz większą trudność. Coraz częściej zaczęły ich łapać kurcze, do tego stopnia, że podczas dogrywki trzeba było wyciągać z wody bramkarza UKPW 44, gdyż nie mógł już utrzymać się na powierzchni wody. Świetnie wykorzystali to podopieczni Piotra Diakonówa zdobywając w drugiej części doliczonego czasu gry jeszcze dwie bramki, a tracąc tylko jedną i ostatecznie wygrywając 13:12. - Chłopaki dali z siebie wszystko i jestem z nich bardzo zadowolony – powiedział po spotkaniu gorzowski szkoleniowiec.
W zakładce Multimedia możecie posłuchać wypowiedzi trenera i jednego z zawodników GKPW 59 Gorzów.
GKPW 59 Gorzów - UKPW 44 Warszawa 5:11 (0:2, 1:2, 2:4, 2:3)
Bramki:
GKPW 59: Kowalewski 1, Nowicki 1, Frysztak 1, Roszak 1, Plust 1
UKPW 44: Bakuło 7, Troczyński 2, Wiktorowicz 1, Bar 1
GKPW 59 Gorzów - UKPW 44 Warszawa 13:12 (1:3, 2:4, 1:1, 6:2, 1:1, 2:1)
Bramki:
GKPW 59: Goździak 5, Nowicki 3, Roszak 2, Plust 1, Bocheński 1, Łuc 1
UKPW 44: Bakuło 6, Wiktorowicz 2, Biadoń 2, Troczyński 1, Nowakowicz 1
Radosław Łogusz
|
TRASA JUBILEUSZOWA (5-LECIE)
24 maja 2026
kup bilet |
|
Koncert w Świetle Tysiąca Świec
21 grudnia 2025
kup bilet |
|
Tomasz Karolak Stand Up - 50 i co
20 grudnia 2025
kup bilet |
|
Kabaret Ani Mru-Mru w najnowszym programie "Mniej więcej"
19 kwietnia 2026
kup bilet |