Nasi żużlowcy po porażce w Lesznie nie mają łatwego zadania, aby odbudować swoją formę. W najbliższą niedzielę do Gorzowa zawita lider rozgrywek - Azoty Tauron Tarnów. Czy stalowcy obniżą loty Jaskółek?
W pierwszej rundzie rozgrywek nasi żużlowcy byli bliscy sprawienia niespodzianki i wywiezienia zwycięstwa z Tarnowa. Niestety, przez „dwa grosze” Piotra Palucha (gdy podnosi z toru pieniądze, drużyna meczu nie wygrywa), Stal przegrała 44:46. Po tej porażce żółto-niebiescy mieli rozpocząć pogoń lidera w tabeli. Jak się okazuje, ta pogoń jak na razie jest nieskuteczna. - W obliczu rewanżu stoimy w korzystniejszej sytuacji - mówił w Tarnowie trener Stali.
Teraz nadchodzi czas rewanżu. Czy uda nam się zatrzymać rozpędzone Jaskółki? - Przyjeżdża do nas lider rozgrywek. Przyjeżdża indywidualny mistrz świata Greg Hancock, przyjeżdża indywidualny mistrz świata juniorów Maciej Janowski, przyjeżdża Martin Vaculik, zwycięzca Grand Prix w Gorzowie - wylicza Ireneusz Maciej Zmora, prezes gorzowskiego klubu. - Zawodnicy wiedzą, jaka jest sytuacja w tabeli i wiedzą, że musimy ten mecz wygrać - dodaje „Bolo”. Trener Paluch przekonuje, że zawodnicy Stali są zmotywowani i chcą się odgryźć po porażce w Lesznie. - Jest w nich dużo determinacji - zaznacza.
Nie ma pewności, czy mecz odbędzie się w niedzielę. - Planowane są opady na niedzielę, ale raczej do godz. 17 - wyjaśnia Paluch. Planowane są także opady w sobotę w Lonigo, gdzie trzech zawodników z obu drużyn startuje w pierwszym finale Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. Jeżeli zawody we Włoszech zostaną odwołane, to automatycznie nasz mecz ligowy także zostanie odwołany.
Pozostaje jeszcze kwestia powrotu zawodników z Lonigo do Gorzowa. Zawody IMŚJ powinny zakończyć się przed północą. Bartosz Zmarzlik nie powinien mieć problemów ze zmęczeniem, ponieważ w swoim busie ma łóżko i może spać. Gorzej jest z Michael Jepsenem Jensenem, który ma mniejszego busa. - To zmęczenie prędzej czy później wyjdzie z nich na torze - mówi trener Stali. Włodarze starają się wypożyczyć większego busa dla Duńczyka, aby także mógł spać w drodze powrotnej.
Po porażce w Lesznie musimy walczyć o utrzymanie się w pierwszej czwórce. - Naszym celem było zajęcie miejsca w pierwszej czwórce. Ważne jest to, z którego miejsca przystąpimy do meczów fazy play-off - tłumaczy Zmora.
Początek niedzielnego pojedynku o godz. 20.
Awizowane składy
Azoty Tauron Tarnów: 1. Greg Hancock 2. Dawid Lampart 3. Martin Vaculik 4. Leon Madsen 5. Janusz Kolodziej 6. Maciej Janowski
Stal Gorzów: 9. Tomasz Gollob 10. Michael Jepsen Jensen 11. Matej Zagar 12. Niels Kristian Iversen 13. Krzysztof Kasprzak 14. Adrian Cyfer 15. Bartosz Zmarzlik