Wiadomości

Twardowski na dywaniku u gorzowskich radnych

20 lipca 2012, 07:17
Marek Twardowski (fot. Bartosz Zakrzewski)
Dyrektor szpitala Marek Twardowski cierpliwie przekonywał wczoraj radnych (zwołali nadzwyczajną sesję poświęconą sytuacji w służbie zdrowia), że postawi szpital na nogi, a spółka to konieczność.
Pytaniami „strzelali” do niego głównie politycy PiS. - Jaką mamy gwarancję, że dostaniemy 150 mln zł dotacji? Czy te pieniądze z Ministerstwa Zdrowia się nie skończą? Jakie oddziały zamkniecie i ilu ludzi straci pracę? - pytał radny Sebastian Pieńkowski. Poseł Elżbieta Rafalska przekonywała z kolei, że spółka nie jest lekiem na całe zło szpitala.
Dyrektor Twardowski uparcie zapewniał. - Przekształcenie szpitala to nie jest panaceum na problemy szpitala. To konieczność.

Twardowski potwierdził też, że zatrudni kolejnego zastępcę. Tym razem ds. ekonomicznych. - To katastrofa, że nie było takiego dyrektora w szpitalu - tłumaczył. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że to stanowisko obejmie Stefan Urbich, który był zastępcą za czasów Wandy Szumnej.

Sytuację próbował łagodzić Robert Surowiec, szef klubu radnych PO. - Oczekujemy przynajmniej informacji, w jaki sposób szpital ma się rozwijać i funkcjonować.
Radny PO przedstawił też swoją propozycję na szpitalną spółkę. - Rozważamy możliwość powołania spółki, w której to miasto, a nie województwo będzie właścicielem szpitala.

Łukasz Chwiłka

Podziel się

Komentarze

Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Imprezy


Pozostałe wiadomości