Wiadomości

Artystyczno-wodniackie oblężenie rzeki Warty

17 lipca 2012, 11:56
il. www.poznan.pl
Na takie wydarzenie nasza rzeka czekała bardzo długo. W dniach 20-21 lipca przybywa do Gorzowa wielka objazdowa, a tak właściwie opływowa impreza - Mississippi Warta Blues, która startuje cztery dni wcześniej w stolicy Wielkopolski. Będzie się działo...
Mississippi Warta Blues to cykliczna impreza turystyczno-artystyczna, która co roku odbywa się na kolejnych odcinkach Wielkiej Pętli Wielkopolskiej. Pomysł na tę inicjatywę zrodził się w parlamentarnym zespole ds. dróg wodnych i turystyki wodnej w Polsce. - Chcieliśmy promować turystykę na Wielkiej Pętli Wielkopolskiej, która obejmuje Wartę, z górną i dolną Notecią aż po Kostrzyn nad Odrą. Na swojej drodze politycznej spotkałam zapalonych wodniaków i muzyków. Dogadaliśmy się, że warto zorganizować cykliczną imprezę, która powtarzałaby się co roku na innym odcinku Pętli Wielkopolskiej - zdradza kulisy powstania projektu senator Jadwiga Rotnicka, przewodnicząca parlamentarnego zespołu ds. dróg wodnych i turystyki wodnej.

Dziś zabawa startuje w Poznaniu. 22 lipca wielka wodna kawalkada metę zaliczy w położonym 40 kilometrów od Gorzowa Kostrzynie nad Odrą. - Po drodze zatrzymujemy się w miastach, które mogą nam zaoferować możliwość przystani i zorganizowania z samorządami lokalnymi ciekawej imprezy kulturalno-turystycznej dla mieszkańców tegoż ośrodka - dodaje Rotnicka. W tym roku impreza oprócz wspomnianych ośrodków „zaliczy" postoje w Obornikach, Wronkach, Międzychodzie i Skwierzynie.

- Miastom proponujemy aspekt integracyjny i edukacyjny. Pływamy barkami, na których prowadzone są darmowe warsztaty muzyczne. Na okręcie Władysław Łokietek z Nakła postawiona jest scena. Zapraszamy do nas na pokład osoby niepełnosprawne, próbujemy zarażać je muzyką. Mamy nadzieję, że dołączą się do nas tutejsi wodniacy, bo brakuje nam zjednoczenia wszystkich wodniaków z Wielkiej Pętli. Powinniśmy się poznać, nawzajem sobie pomagać i tworzyć małe lobby, które spowoduje rozwój infrastruktur typu marina - uważa Saturnin Żukowski, organizator festiwalu z poznańskiego Stowarzyszenia Pomocy Początkującym Artystom.

W organizację imprezy na naszym gruncie zaangażowało się stowarzyszenie wodniaków „Gorzów - Przystań” oraz Instytut Przestrzeni Artystycznej. - Gorzów otwiera się na rzekę. To miasto, przystań dla wszystkich, którzy chcą tu dotrzeć wodą. Ta inicjatywa jest dowodem na to, że różne organizacje pozarządowe mogą mieć świetne pomysły, mogą współpracować ze sobą i miastu coś sensownego zaproponować - zaznacza Alina Nowak, wiceprezydent Gorzowa.

- Mamy dużo pomysłów, które chcemy realizować w Gorzowie. Jednym z nich jest odbudowa statku Kormoran. Gorzów jest specyficzny. Nie każdy może pochwalić się tym, że w centrum miasta płynie rzeka. Druga sprawa to nasze zabytkowe statki. To coś, co nas wyróżnia. Nigdzie w Europie nie ma tak starych, eksploatowanych statków. Trzeba to wykorzystać i stworzyć warunki dla lokalnych i zagranicznych wodniaków - mówi Łukasz Burak ze stowarzyszenia „Gorzów-Przystań”.

W działania typowo artystyczne mocno zaangażował się Instytut Przestrzeni Artystycznej. Miłośnicy kultury podczas Mississippi Blues Festiwal na pewno nie będą się nudzić. -Startujemy w piątek 20 lipca o godzinie 14.30. Rozpoczynamy warsztatami eco drummers. Poprowadzi je zespół Sambal. To misjonarze gatunku samba, którzy pobierali nauki w Rio de Janeiro - zapowiada Daniel Maternik z IPA.

Gorzowianie mogą przygotować się ponadto na pokazy i warsztaty beatboxu, które poprowadzi Hardmaniac, mistrz Polski w tej dyscyplinie. Warsztaty fotograficzne poprowadzą Michał Zieliński i Niemiec Stefan Schick. Emocje koncertowe zapewnią gorzowski After Birds, zespół Recycling Band Piotra Żaczka z Poluzjantów i Lao Che.

Drugi dzień to przede wszystkim warsztaty muzyczne w klasie harmonijki, gitary i wokalu. Kontynuowany będzie również przegląd początkujących zespołów muzycznych, który startuje w Poznaniu. Wystąpią grupy Przytuła-Kruk i zespół flamenco Que Passa. - To na pewno trochę zmieni i uatrakcyjni charakter imprezy, bo ile można słuchać bluesa - śmieje się Saturnin Żukowski.

Artyści zaprezentują się na dużej scenie znajdującej się na bulwarze, ale występy odbywać się będą również na jednej z barek.

Organizatorzy przewidują liczny napływ gości: - Spodziewamy się dużej ilości wodniaków. Z samego Śremu zapowiedziało się 30 jednostek pływających - kończy Żukowski.

Filip Praski

Podziel się

Komentarze

Elvis
Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Imprezy


Pozostałe wiadomości