Międzynarodowe Centrum Onkoterapii w Koszalinie fot. materiały posłanki K. Sibińskiej
Ośrodek radioterapii w Gorzowie mógłby powstać nawet bez zgody marszałka województwa - przekonuje były radny sejmiku Maciej Nawrocki z PO. Jego zdaniem, miasto ma wiele gruntów wokół szpitala, które mogłoby przeznaczyć na stworzenie ośrodka walki z rakiem
Radioterapia jest obok chemioterapii jedną z najskuteczniejszych metod walki z rakiem. W radioterapii do zwalczenia komórek nowotworowych wykorzystuje się promieniowanie jonizujące. Dzięki nowoczesnym technikom jest w stanie leczyć, ograniczając skutki uboczne poprzez dokładnie dobraną dawkę promieniowania oraz precyzję.
O budowę takiego ośrodka przy gorzowskim szpitalu już dawno walczy poseł Krystyna Sibińska. W maju poinformowała, że do lecznicy zgłaszają się firmy, które za własne pieniądze chcą taki ośrodek zbudować. Niedawno posłanka PO zorganizowała nawet wycieczkę do Koszalina, gdzie istnieje takie centrum, które zostało zbudowane za prywatne pieniądze, a leczenie jest bezpłatne.
Międzynarodowe Centrum Onkoterapii w Koszalinie zostało otwarte we wrześniu ubiegłego roku. Zbudował je, wyposażył i prowadzi holenderski inwestor. Inwestycja kosztowała 60 mln zł. Po 22 latach od otwarcia placówkę na własność przejmie Szpital Wojewódzki w Koszalinie, na terenie którego znajduje się obiekt.
Czy podobny ośrodek może powstać w Gorzowie? Tak! Potrzeba tylko dobrej woli marszałek województwa Elżbiety Polak. Chodzi o przekazanie działki wokół szpitala należącej do marszałka. Firma, która zadeklarowała się, że wybuduje w Gorzowie centrum radioterapii za własne pieniądze potrzebuje jedynie terenu. Oczywiście nie za darmo. Zgodnie z intencją, chodzi o dzierżawę terenu, za którą firma płaciłaby koszty najmu. 20 kwietnia br. do urzędu marszałkowskiego wpłynęło pismo dyrektora szpitala w Gorzowie w sprawie poparcia wybudowania w szpitalu w Gorzowie ośrodka radioterapii i brachyterapii z 35-łóżkowym odziałem w leczeniu chorób nowotworowych.
W piśmie tym dyrekcja szpitala informuje, iż istota sprawy dotyczy wydzierżawienia terenu 2,5 tys. metrów kw. w kompleksie szpitalnym przy ul. Dekerta. W odpowiedzi na to pismo, zarząd województwa nie zanegował konieczności wybudowania ośrodka. Wręcz przeciwnie, ze względu na wagę problemu a przede wszystkim dobro i bezpieczeństwo pacjentów naszego regionu, zwrócono się o szczegółowe dane dotyczące tego przedsięwzięcia. Jednak mimo takich zapewnień, nie wiadomo kiedy marszałek podejmie w tej sprawie decyzje.
Alternatywne rozwiązanie proponuje Maciej Nawrocki, były radny sejmiku z PO. - Jeśli nie możemy się doprosić terenów od marszałka, to może prezydent Gorzowa przeznaczy działkę na ten cel. Wokół szpitala jest dużo miejskich terenów. Jeśli marszałek wciąż będzie zwlekała z decyzją, to właśnie na tych terenach powinniśmy zbudować centrum onkologii - proponuje Nawrocki. Łukasz Chwiłka