Wiadomości

Radni znów mówią „nie” dla droższych biletów MZK

29 czerwca 2012, 10:36
(fot. Bartosz Zakrzewski)
Można powiedzieć, że radni cen biletów bronią jak niepodległości. Już czwarty raz w tym roku odrzucili propozycję podwyżki za przejazdy miejską komunikacją. Władze MZK po środowej sesji nie kryły rozczarowania i rozgoryczenia.

Ostatnia sesja rady miasta miała rozstrzygnąć, czy gorzowianie za jednorazowy bilet normalny zapłacą 3 złote, a za ulgowy 1,50 zł. Co ciekawe, było to już czwarte podejście do podwyżek za przejazdy w przeciągu sześciu miesięcy! Wszystko przez dziurę w budżecie, z jaką zmaga się Miejski Zakład Komunikacji.

- W dalszym ciągu brakuje 2,5 mln zł. Dalej reorganizować nie możemy, bo mieszkańcy nie zaakceptują kolejnych wycinek kursów i zwolnień- ostrzegał Stefan Sejwa, wiceprezydent Gorzowa.
 
- Ten temat staje się nudny - przyznał Marek Kosecki (PO), chyba jedyny radny, który jeździ komunikacją miejską. - Czy tą podwyżką cen biletów, która obejmie 20 proc. pasażerów, załatamy dziurę w budżecie wynikającą ze zmniejszonej na ten rok dotacji dla MZK? Na pewno nie. A na pewno nie poprawimy komfortu jazdy w autobusach, nie przywrócimy zlikwidowanych linii i częstotliwości kursowania pojazdów.

Marek Surmacz (PiS) nawoływał nawet, by projekt podwyżek podrzeć i wyrzucić.
Radni długo jednak dyskutowali na ten temat. Dyskusja, tradycyjnie, przyniosła niewiele konkretów. Ostatecznie propozycja podwyżek cen biletów nie przeszła. Przeciw głosowało 15 radnych, tylko dwóch było za droższymi przejazdami, a dwie osoby wstrzymały się od głosu.

Filip Praski


Podziel się

Komentarze

Elvis
Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Imprezy


Pozostałe wiadomości