Prezes Malec i wiceprezes Madej podpisali dziś nową umowę sponsorską (fot. Radosław Łogusz)
Do tej pory jeśli chodzi o gorzowskie koszykarki to mieliśmy sporo znaków zapytania. Wiele z nich wyjaśniło się podczas dzisiejszej konferencji prasowej.
Pewne jest, że trzy silne punkty zostają z akademickim klubem. Są to trener Dariusz Maciejewski, nasza czołowa zawodniczka Agnieszka Skobel oraz sponsor tytularny Kostrzyńsko-Słubicka Specjalna Strefa Ekonomiczna. - Podczas ostatniego spotkania nie mieliśmy zbyt wielu optymistycznych wieści. Tym razem jest już dużo lepiej. Widać, że jest dużo bardziej optymistycznie - wyznał szkoleniowiec KSSSE AZS PWSZ.
Wsparcie sponsora tytularnego pozostaje na poziomie z zeszłego sezonu, a to na pewno dobra informacja zarówno dla klubu, jak i kibiców. Jak powiedział prezes KSSSE Artur Malec strefa nie widzi powodów, aby rezygnować ze wspierania klubu.
Dziś w końcu poznaliśmy także nazwisko osoby, która zarządzać będzie klubem. Nowym prezesem wybrany został Janusz Woźny, który niedawno dołączył do składu zarządu AZS PWSZ.
Nowy prezes AZS PWSZ Gorzów wierzy, że w ciągu najbliższych lat uda się wrócić do radosnych chwil, które pamiętamy z nie tak dawnej przeszłości. - Czasem trzeba zrobić krok w tył, aby po nim zrobić kilka w przód. My ten krok może nie z naszej woli już zrobiliśmy. Teraz znów będziemy chcieli iść w przód - stwierdził prezes Woźny.
Założenia są takie, że w przeciągu najbliższych lat klub ma powrócić do Euroligi i walczyć o medale Mistrzostw Polski. Pomóc ma w tym między innymi nowy menadżer klubu, którym został Marcin Dembczyński. - Było kilka kandydatur na to stanowisko, jednak zdecydowaliśmy się właśnie na tą. Mimo że Marcin Dembczyński nie pracował do tej pory w sporcie to jego CV wygląda bardzo obiecująco. Na pewno jest fanem sportu o czym może świadczyć udział w wielu ważnych zawodach jako widz, dla nas jednak najważniejsze są jego osiągnięcia biznesowe - tak nowego pracownika klubu przedstawił wiceprezes Ireneusz Madej. Swoją pracę Marcin Dembczyński rozpocznie już od początku lipca.
Trener Maciejewski zdradził tez kilka szczegółów dotyczących budowania składu na zbliżający się sezon. W tej chwili poza Agnieszką Skobel w składzie mamy Claudię Trebicką oraz Katarzynę Dźwigalską, która od niedawna jest już szczęśliwą mamą. W zespole obserwować będziemy także nasze młode zawodniczki, które sporą ilość minut dostawały już w minionym sezonie. Klub jest tez bliski podpisania umowy z dwoma Polkami, ale tu nikt nazwisk nie chce zdradzić. Wiemy tylko, że jedna z nich gra w tej chwili w kadrze Polski, a druga to zawodniczka z jednej z lig zagranicznych.
Wciąż nie jest także pewne, czy do zespołu dołączy Aleksandra Drzewińska. - Tu wszystko zależy od jednego z naszych sponsorów. Jeśli zgodzi się on pokryć kontrakt Oli to dołączy ona do naszego zespołu - usłyszeliśmy od trenera Maciejewskiego.
Także od budżetu zależy ile i jakie zawodniczki zagraniczne dołączą do KSSSE AZS PWSZ Gorzów. Szkoleniowiec naszych akademiczek chciałby by były to dwie, trzy koszykarki. Na tę chwilę nie ma jeszcze żadnych nazwisk.