Niesamowite! Bartosz Zmarzlik na podium Grand Prix!
23 czerwca 2012,
21:59
fot. Marcin Szarejko
Bartosz Zmarzlik, który w sobotę zadebiutował w cyklu Grand Prix nie mógł sobie tych pierwszych zawodów wyobrazić lepiej. Wychowanek Stali zawody zakończył na trzecim miejscu. Został najmłodszym w historii cyklu zawodnikiem, który stanął na podium Grand Prix! Ma przecież dopiero 17 lat.
Dzisiejsze zawody Grand Prix Polski na pewno przejdą do historii! My cieszymy się z występu Bartosza Zmarzlika, jednak najlepszy okazał się Martin Vaculik, który także debiutował. W swoich pierwszych zawodach Słowak wygrał, w dodatku wygrał 150 turniej, a więc jego nazwisko zostanie zapamiętane na długo, co więcej - był to pierwszy Słowak, który wystartował w GP! - To jest niewiarygodne. Nie mogłem sobie wyobrazić lepszego debiutu - powiedział po zwycięstwie Vaculik.
Nas, gorzowian, cieszy najbardziej sukces wychowanka Stali. Junior żółto-niebieskich w swoim pierwszym starcie stanął na podium Grand Prix. - To było coś pięknego - mówił po zawodach Zmarzlik. 17-latek po swoim debiucie zdradził co się wydarzyło na kilka godzin przed rozpoczęciem. - Przed zawodami stanąłem sobie na podium, na trzecim miejscu. Chciałem zobaczyć jak to jest. Parę godzin później stanąłem faktycznie na tym trzecim miejscu - mówił zaskoczony Bartosz Zmarzlik.
Drugie miejsce w Gorzowie, a więc między debiutantami, do mety dojechał Chris Holder. Australijczyk w tym sezonie poczyna sobie w całym cyklu bardzo dobrze. - Chciałem tutaj dojechać do finału i zdobyć jak najwięcej punktów - powiedział. W finale "Crispy" nie znalazł recepty, żeby minąć Vaculika. - Trzecie pole startowe nie było łatwe w finale, ale udało mi się dojechać na drugie pozycji. Cieszę się, że zdobyłem sporo punktów do klasyfikacji generalnej - dodał Holder.
Tomasz Gollob, kapitan Stali i mistrz świata z 2010 roku, nie najlepiej rozpoczął sobotnie zawody. Po trzech słabszych startach "Chudy" w końcu się przełamał i zaczął wygrywać. - Chyba już jestem w domu. W drugiej części jechało mi się już normalnie - ocenił Gollob. - Jestem zadowolony, to dla mnie wielki dzień - dodał.
Gorzowska runda Grand Prix od samego początku wyglądała bardzo ciekawie. Biegi wygrywali m. in. tacy zawodnicy jak Peter Ljung, Hans Andersen czy Antonio Lindback, którzy przez wielu byli skazywani na ostatnie miejsca w klasyfikacjach. Zawody na naszym stadionie były bardzo wyrównane. Mogliśmy oglądać ciekawe biegi, także dzięki postawie biało-czerwonych.
Najwięcej emocji przyniósł bieg 12, w którym Bartosz Zmarzlik nieco został na starcie, jednak na pierwszym łuku znalazł doskonałą ścieżkę i przebił się z końca stawki na sam początek. To było jego pierwsze zwycięstwo biegowe w Grand Prix.
Podobnie było na koniec czwartej serii startów, kiedy to Tomasz Gollob nie zabrał się dość szybko ze startu i musiał gonić. Kapitan biało-czerwonych jednak już na drugim łuku piękną akcją minął rywali i po chwili plecy naszego reprezentanta oglądał Greg Hancock.
Wielkie emocje przeżywali wszyscy zebrani na stadionie w półfinałach. W obu jednak zawodnicy Stali doskonale pojechali i awansowali do finału. Tomasz Gollob do ostatniego biegu wybrał czwarte pole - jak się później okazało, była to zła decyzja. Przez chwilę przed finałem spadł deszcz, który nieco zmienił nawierzchnię toru. Z czwartego pola nie najlepiej wyszedł kapitan Stali, który do mety dojechał ostatni, a tuż przed sobą miał młodego Zmarzlika. - Deszcz, deszcz i jeszcze raz deszcz - powiedział po finale Tomasz Gollob.
Po zawodach Tomasz Lorek zdradził, że w piątek pytał organizatorów czy mają przygotowany hymn Słowacji. Ci zaskoczeni pytali - ale po co? Przecież Słowak nie wygra. Tomasz Lorek ze spokojem odpowiadał: - Każdy może wygrać.
Zapraszamy do zakładki Multimedia, gdzie znajdziecie wypowiedzi finalistów oraz Tomasza Lorka.
Wyniki: 1. Martin Vaculik (Słowacja) - 20 (3,2,2,2,3,2,6) + 1. miejsce w finale 2. Chris Holder (Australia) - 17 (2,2,1,3,3,2,4) + 2. miejsce w finale 3. Bartosz Zmarzlik (Polska) - 13 (2,1,3,2,0,3,2) + 3. miejsce w finale 4. Tomasz Gollob (Polska) - 12 (1,1,1,3,3,3,0) + 4. miejsce w finale 5. Greg Hancock (USA) - 12 (1,3,3,2,3,d) 6. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 11 (2,3,3,1,2,0) 7. Emil Sajfutdinow (Rosja) - 10 (0,2,2,3,2,1) 8. Andreas Jonsson (Szwecja) - 9 (3,0,2,2,1,1) 9. Peter Ljung (Szwecja) - 7 (3,1,0,3,0) 10. Nicki Pedersen (Dania) - 7 (2,3,1,0,1) 11. Hans Andersen (Dania) - 7 (0,2,3,1,1) 12. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 6 (1,3,0,1,1) 13. Jason Crump (Australia) - 5 (3,u/w,0,0,2) 14. Bjarne Pedersen (Dania) - 4 (1,0,2,1,0) 15. Kenneth Bjerre (Dania) - 3 (0,1,0,0,2) 16. Chris Harris (Wielka Brytania) - 1 (0,d,1,d,0) R1. Piotr Pawlicki (Polska) - NS R2. Przemysław Pawlicki (Polska) - NS
Bieg po biegu: 1. Ljung, Lindgren, Lindbaeck, Harris 2. Vaculik, Zmarzlik, Gollob, Bjerre 3. Crump, Holder, Hancock, Sajfutdinow 4. Jonsson, N. Pedersen, B. Pedersen, Andersen 5. Hancock, Vaculik, Ljung, Jonsson 6. Lindgren, Holder, Gollob, B. Pedersen 7. N. Pedersen, Sajfutdinow, Zmarzlik, Harris (d) 8. Lindbaeck, Andersen, Bjerre, Crump (w) 9. Andersen, Sajfutdinow, Gollob, Ljung 10. Lindgren, Vaculik, N. Pedersen, Crump 11. Hancock, B. Pedersen, Harris, Bjerre 12. Zmarzlik, Jonsson, Holder, Lindbaeck 13. Ljung, Zmarzlik, B. Pedersen, Crump 14. Sajfutdinow, Jonsson, Lindgren, Bjerre 15. Holder, Vaculik, Andersen, Harris (d) 16. Gollob, Hancock, Lindbaeck, N. Pedersen 17. Holder, Bjerre, N. Pedersen, Ljung 18. Hancock, Lindgren, Andersen, Zmarzlik 19. Gollob, Crump, Jonsson, Harris 20. Vaculik, Sajfutdinow, Lindbaeck, B. Pedersen