• Dziś /-5°
  • Jutro /-5°
Wiadomości

Nicki Pedersen: To jest przyszłość żużla

29 grudnia 2010, 14:09
(fot. Marcin Szarejko)
Nicki Pedersen w sezonie 2010 prezentował się dobrze. Kontuzja jednak uniemożliwiła mu realizację swoich planów. O zakończonym sezonie, przygotowaniach do nadchodzącego oraz świętach w Danii możecie przeczytać w naszym wywiadzie.
Dawid Lis: Nicki, chciałbym zacząć od pytania dotyczącego podsumowania Twojego sezonu w Gorzowie. Co możesz powiedzieć o swoich ligowych występach?

Nicki Pedersen: Myślę, że sezon 2010 w Gorzowie, w moim wykonaniu był dobry. Oczywiście za każdym razem chciałoby się jechać jak najlepiej, jednak ze względu na kontuzję oraz inne drobne problemy nie mogłem dać z siebie wszystkiego. Mam nadzieję, że to nastąpi w roku 2011.

Jak możesz ocenić swoje występy w Grand Prix?

- To nie był mój sezon. Jestem bardzo rozczarowany faktem, że do przyszłorocznego cyklu zakwalifikowałem się przy pomocy stałej dzikiej karty. Jednak pod koniec sezonu miałem kilka pozytywnych momentów, kiedy to udawało mi się awansować do finału poszczególnych turniejów. Biorąc pod uwagę całość, sezon 2010 był bardzo trudny i mam nadzieję, że nigdy w swojej karierze nie doświadczę takiego sezonu jak ten.

Od nadchodzącego sezonu gorzowski stadion będzie jedną z aren cyklu GP. Uważasz to za dobry pomysł, aby to właśnie na tym obiekcie odbywał się ten turniej?

- To jest bardzo dobry pomysł. Stadion jest niesamowity i jestem pewien, że będziemy mogli oglądać tutaj doskonałe zawody. Dobrze, że odpowiedni ludzie inwestują w nowoczesne stadiony. To jest przyszłość żużla.

Nowymi zawodnikami w gorzowskiej Stali są Niels Kristian Iversen oraz Hans Andersen. Co możesz o nich powiedzieć?

- To są dobrzy zawodnicy. PUK miał ostatnio trudny sezon, borykał się z kontuzjami, ale również z innymi problemami. Jednak to jest utalentowany zawodnik i jeśli tylko będzie unikał kontuzji to może być bardzo mocnym punktem drużyny. Wszyscy dobrze znamy Hansa. Jest on bardzo dobrym zawodnikiem i uważam, że on powinien jeździć w GP. Jednak również jego nie omijały problemy w ubiegłym sezonie. Hans już wielokrotnie pokazywał, że ma potencjał, wygrywając turnieje GP. Jeżeli będzie dobrze przygotowany to na pewno będzie zdobywał dużo punktów dla drużyny.

Obecnie w składzie Stali jeździć będzie trzech Duńczyków. Finał Drużynowego Pucharu Świata odbędzie się właśnie na tym stadionie. Upatrujesz w tym szansę Danii?

- Na pewno nie będzie łatwo. Polska ma bardzo silną drużynę i na pewno będzie ciężko pokonać tą ekipę. Na pewno my, Duńczycy, będzie się starać. Fakt, że finał odbędzie się w Gorzowie może mieć wpływ na rywalizację i bardziej wyrównane szanse, ale nie zapominajmy o tym, że polscy zawodnicy również znają ten obiekt.

Jak będą wyglądały Twoje przygotowania do nadchodzącego sezonu?

- Jestem już w trakcie swoich przygotowań. Mam nowy zespół, a raczej można powiedzieć nowy-stary, ponieważ John Jorgensen powrócił do pracy ze mną. Obecnie dużo czasu spędzam na treningiem fizycznym. Ponadto pracuję w warsztacie w Brenderup, gdzie budujemy dziesięć nowych motocykli do sezonu 2011.

Indywidualny cel na sezon 2011?

- Oczywiście chcę walczyć w każdym z turniejów GP o jak najlepszą pozycję, aby móc znowu powrócić na szczyt całego cyklu. Ponadto marzę o tym, aby wygrać polską ligę ze Stalą Gorzów.

W grudniu obchodzimy święto Bożego Narodzenia. Jak wygląda ten czas w Danii?

- Myślę, że tak jak w wielu innych krajach, w Danii jest to czas na spotkanie z całą rodziną oraz najbliższymi przyjaciółmi.

Czym jest święto Bożego Narodzenia dla Ciebie?

- Dla mnie to jest bardzo ważny czas. W roku nie mamy zbyt wiele wolnego. W tym okresie mam czas, aby odwiedzić rodzinę oraz przyjaciół. Jest to czas, który spędzam przy świątecznym stole, a nie jedynie rozmawiając przez telefon z osobami, którzy wiele dla mnie znaczą.

W Polsce wigilijna kolacja ma miejsce 24 grudnia. Jak to jest w Duńskiej tradycji?

- W Danii większość ludzi w ten wigilijny wieczór je pieczonego kurczaka. Na deser najczęściej mamy ryż z migdałami i sosem wiśniowym.

Tradycyjnie grudniowe święta nie mogą odbyć się bez choinki. Podobnie jest w Danii?

- Tak, my również mamy to drzewko podczas świąt. Z tego, co się orientuję to z Danii prowadzony jest eksport małych choinek do europejskich sklepów.

Myśląc o świątecznych prezentach myślimy o Świętym Mikołaju. Jak to jest w rodzinie Pedersenów?

- Myślę, że moja córka Mikkeline wciąż uważa, że to Święty Mikołaj przynosi dla niej prezenty. Jednak nie jestem do końca przekonany, co do tego stwierdzenia.

Który z dni świątecznych jest dla Ciebie najważniejszy?

- Najważniejszym dniem podczas Świąt Bożego Narodzenia jest 24 grudnia. To wtedy przy jednym stole spotyka się cała rodzina. Jednak zarówno 25, jak i 26 grudnia mam czas na to, aby posiedzieć z rodziną, czy też spotkać się z przyjaciółmi, więc dla mnie wszystkie te dni są bardzo ważne.

Rozmawiał Dawid Lis

Podziel się

Komentarze

Zobacz nową kamerę na żywo z Gorzowa

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości