Wiadomości

Pamiętajmy o prawach dzieci

4 czerwca 2012, 12:42
Janusz Korczak (fot. www.wikipedia.org)
Do Gorzowa na spotkanie w ramach cyklu „Nie ma dzieci, są ludzie” przyjechał m.in. Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak.
Spotkanie odbyło się w Filharmonii, zgodnie z inicjatywą Rzecznika Praw Dziecka. Rok 2012 został przez Sejm Rzeczypospolitej ustanowiony rokiem Janusza Korczaka, który był wielkim przyjacielem najmłodszych. Dzięki ideom Janusza Korczaka pozycja dziecka we współczesnym świecie została wzmocniona, co zaowocowało powstaniem Konwencji o Prawach Dziecka.
 
Dzieci nie mają praw wyborczych, nie mogą decydować o tym, kto będzie nas reprezentował w Sejmie. Ale nie możemy zapominać, że dzieci maja prawa, które nie przysługują osobom dorosłym np.: prawo do opieki czy edukacji. Bardzo długo dzieci musiały czekać na to, by chronić je przed przemocą. Tyle lat po uchwaleniu Konwencji o Prawach Dziecka, wciąż część społeczeństwa nie dorosła do tego, by zapewnić dziecku prawo do życia bez przemocy.
 - Jakoś dziwnie w tym wszystkim, dzieci stawialiśmy zawsze z boku, nie wolno bić wyłączając dzieci w procesie wychowawczym. Jeśli my dzisiaj jesteśmy w stanie, mimo ogromnego oporu społecznego, dobrowolnie poddać się decyzji, że nie wolno stosować tej przemocy, to myślę, że to dobrze o nas świadczy. Przecież w głębi serca bardzo kochamy nasze dzieci i nawet jak sobie nie radzimy, to szukamy drogi wyjścia - mówił Marek Michalak, Rzecznik Praw Dziecka.

Nie należy zapominać, że dziecko ma również prawo do samorządności, co było głównym tematem konferencji. Należy pozwolić dziecku wypowiadać się w danym temacie, powinniśmy słuchać co myśli o sprawach, w których to my podejmujemy decyzje.
- Dzieciom należy dać możliwość wypowiedzenia się, to jest nawiązanie dialogu, nawiązanie kontaktu, to jest nauka szacunku dla podejmowanych decyzji. Dzięki temu ten młody człowiek będzie miał świadomość tego, że ta decyzja nie została podjęta poza nim - dodał Rzecznik Praw Dziecka.

O tolerancji i mądrości w wychowaniu najmłodszych mówiła Henryka Krzywonos, doradca społeczny Rzecznika: - Jeśli jesteśmy tolerancyjni dla naszych dzieci, to pozwalamy im na więcej. Ja za każdym razem, kiedy myślę o dziecku nieważne czy ono jest moje czy nie, to zawsze myślę o tym, że ono może więcej ode mnie. Ta mądra miłość polega na tym, żeby wiedzieć, ile temu dziecku dajemy, a ile nie. Rodzice powinni mądrze uczyć dziecko korzystać z życia.

Joanna Frąckowiak

Podziel się

Komentarze

Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Imprezy


Pozostałe wiadomości