Czy Gorzów jest miastem przyjaznym dla matek z dziećmi? Nie! Tak odpowiedziało aż 81 proc. pytanych matek. Badanie przeprowadził radny Marcin Gucia. Wyniki ankiety przerażają. Matki fatalnie oceniły m.in. stan miejskich chodników i toalet.
Młody ojciec i radny Marcin Gucia wspólnie ze stowarzyszeniem Młodzi Demokraci i Razem dla Gorzowa przygotowali raport „Mama w Gorzowie”. Ankiety, na podstawie których powstał raport, zbierano od 17 do 22 maja. Wypełniło je 89 mam. O co chodziło w badaniu? Wszystko kręciło się wokół zasadniczego pytania: czy Gorzów jest przyjazny matkom?
- Ankieta składała się z dwóch części - wyjaśnia Marcin Gucia. - W pierwszej mamy wypowiadały się na temat porodu i załatwiania pierwszych spraw urzędowych takich jak numer PESEL czy becikowe. Druga część dotyczy stanu miejskiej infrastruktury, oferty skierowanej dla matek z dziećmi oraz przyjazności firm i instytucji.
Wyniki raportu szokują, a szczególnie druga część ankiety. Gorzów nie jest przyjazny matkom z małymi dziećmi. Tak twierdzi aż 81 proc. badanych matek, tylko jedna z nich stwierdziła, że jest przyjazny.
75 proc. matek jest niezadowolonych ze stanu chodników, tyle samo fatalnie ocenie stan miejskich toalet. - Może to wynikać z faktycznego braku toalet w Gorzowie - mówi radny, który badanie przeprowadził. Na co jeszcze skarżą się mamy? Na brak przewijaków w toaletach, na stan miejskich parków, przejść dla pieszych i placów zabaw.
Aż 74 proc. matek twierdzi, że nie słyszała o żadnych zajęciach dla matek z małymi dziećmi. Są też plusy, bo 96 proc. badanych twierdzi, że wzięłaby udział w takich spotkaniach. Matki wskazały, że najchętniej chodziłyby na zajęcia edukacyjne (78 proc.), sportowe (76 proc.), artystyczne (74 proc.), w spotkaniach z innymi mamami uczestniczyłoby 70 proc., a z lekarzami - 56 proc. Badanie pokazało, że istnieją sfery życia dobrze oceniane przez matki. Chodzi głównie o szpitale i centra handlowe. Większość mam jest zadowolona z pobytu i warunków porodu w szpitalu. Mimo że zdecydowana większość matek urodziła swoje dzieci w Gorzowie, to najwyżej pobyt w szpitalu oceniają matki rodzące w Skwierzynie. - Może to być jednak spowodowane tym, że takie osoby same wybierały miejsce porodu i trudno jest im krytykować własny wybór - wyjaśnia radny, który przygotował raport „Mama w Gorzowie”.
Większość matek jest też zadowolona z obsługi przy załatwianiu pierwszych formalności. Jednak aż 28 proc. mam jest niezadowolonych z obsługi przy otrzymywaniu becikowego. Dla porównania przy PESELu jest to tylko 5 proc., a przy akcie urodzenia 6 proc. Dobrze oceniane są też centra handlowe. Aż 42 proc. matek ocenia te miejsca jako przyjazne.
W związku z tym, że w ankiecie „Mama w Gorzowie” urzędy zostały ocenione jako zdecydowanie nieprzyjazne z uwagi na liczne bariery architektoniczne radny złoży interpelację w tej sprawie.
- Zwrócę się z prośbą do prezydenta o rozważenie utworzenia biura podawczego lub ustawienie urzędomatu na terenie galerii handlowej - zapowiada radny Gucia i dodaje - Centra handlowe otrzymały zdecydowanie najlepsze oceny ze strony matek z uwagi na brak takich barier i liczne udogodnienia w tej materii. Do dodatkowych atutów takich miejsc należą godziny funkcjonowania oraz fakt, że są one chronione. Wszystko to pozwala mi sądzić, że utworzenie biura podawczego w takim miejscu byłoby z korzyścią dla mieszkańców.
Łukasz Chwiłka
Ranking przyjaznych miejsc (procent głosów w każdej z tych kategorii): 42 proc. - centra handlowe 22 proc. - przychodnie 19 proc. - restauracje 17 proc. - szpitale 11 proc. - sklepy 9 proc. - instytucje kultury 2 proc. - urzędy