Wszystko wskazuje, że piłkarze obu zespołów znów spotkają się na stadionie w Gorzowie (fot. Marcin Szarejko)
Zamieszania w sprawie spotkania z Błękitnymi Lubno ciąg dalszy. Tym razem mamy dla kibiców z Gorzowa i Lubna bardzo dobre wiadomości, gdyż wydaje się, że będą mogli zobaczyć ten mecz.
O tym spotkaniu głośno zrobiło się pod koniec kwietnia, kiedy działacze klubu z Lubna zdecydowali się bez konsultacji ze Stilonem przenieść mecz do Karnina. Później pojawiły się związkowe groźby walkoweru, problemy z pozwoleniami na rozegranie tego spotkania z Urzędu Miasta i Policji. Po tym lubuska związkowa centrala zdecydowała się przenieść spotkanie na 16 maja. Błękitni mieli tylko ustalić miejsce rozegrania meczu. Zdecydowali się na Karnin, jednak z zastrzeżeniem, że meczu nie zobaczą kibice.
Coś w tej sprawie drgnęło jednak dziś około południa. - Spotkaliśmy się z działaczami klubu z Lubna i przedstawicielem Policji i wspólnie podjęliśmy decyzję, że zagramy na stadionie przy Olimpijskiej - powiedział nam wiceprezes Stilonu Jacek Ziemecki. Na przeszkodzie stanął jednak administrator obiektu, Ośrodek Sportu i Rekreacji. Dyrektor Włodzimierz Rój stwierdził bowiem, że za wynajęcie stadionu na ten mecz zapłacić trzeba będzie aż 3 tys. zł. To kwota zaporowa na którą kluby nie mogły się zgodzić.
Jednak po interwencji w Urzędzie Miasta wydaje się, że sprawa rozstrzygnie się pozytywnie. - Jeszcze na 100% pewni nie jesteśmy, ale wszystko wskazuje na to, że zagramy w Gorzowie. Co więcej na mecz będą mogli przybyć fani obu ekip. Duża w tym zasługa Policji, która optowała przy rozegraniu meczu na naszym stadionie - stwierdził po południu Jacek Ziemecki.
Sprawa powinna się rozstrzygnąć we wtorkowe popołudnie. Jednak wydaje się, że spore zamieszanie zakończy się happy endem. Pozostaje tylko pytanie, czy nie można było tak od początku?