Niespodziewanie zawodnicy gorzowskiej Stali musieli się ostro napocić, aby z Wrocławia wywieźć zwycięstwo. Ostatecznie gorzowianie pokonali Betard Spartę 47:43.
Na początku zawodów prym wiedli zawodnicy z Gorzowa. W pierwszej serii startów jedynie parze Matej Zagar - Niels Kristian Iversen nie udało się wygrać, gdyż jako pierwszy po dobrym starcie do mety dojechał Tomasz Jędrzejak. Jednak po czterech biegach prowadziliśmy już dziesięcioma punktami i pytaniem było, czy będziemy to prowadzenie powiększyć, czy bronić. - Na początku trochę nie trafiliśmy z ustawieniami i musieliśmy szybko zmieniać - mówił po meczu menadżer Betard Sparty Piotr Baron.
Druga seria skłoniła nas przy tej drugiej opcji, gdyż w piątym biegu podwójnie wygrali gospodarze, a chwilę później najlepsza była para Zagar - Iversen. W siódmej gonitwie mieliśmy remis i dalej nasze prowadzenie wynosiło 10 punktów.
Emocje na nowo wróciły nam jednak już chwilę później. Dwa podwójne zwycięstwa gospodarzy i nasza przewaga zmalała ledwie do dwóch punktów. Gospodarze liczyli, że być może na prowadzenie uda się wyjść już po 10 biegu, jednak Tomasz Gollob był najlepszy i po trzeciej serii startów na tablicy wyników widniało 29:31.
W jedenastej gonitwie wydawało się, że nasza przewaga wzrośnie, gdyż prowadziliśmy 4:2, jednak na drugim łuku drugiego okrążenia defekt na prowadzeniu zanotowała Michael Jepsen Jensen i gospodarze doprowadzili do meczowego remisu. Nasze nadzieje na zwycięstwo przywróciła jednak para Gollob - Iversen, która wygrywając 5:1 w 13. biegu dała nam czteropunktowe prowadzenie przed biegami nominowanymi.
I takim też wynikiem zakończyło się całe spotkanie, po którym z ulgą mogli odetchnąć gorzowianie, którym przez moment przypomniało się, jak w zeszłym roku ulegli we Wrocławiu choć przyjechali w roli faworyta. - Nasze zwycięstwo cieszy. Nie uważam, że było jakieś szczęśliwe, gdyż przecież zdarzył nam się defekt na prowadzeniu. Zawody byłyby wtedy inne. Niepotrzebnie trochę przespaliśmy środek zawodów - stwierdził na pomeczowej konferencji prasowej Piotr Paluch.
W zakładce Multimedia znajdziecie pomeczowe wypowiedzi zawodników i sztabów szkoleniowych obu ekip. Natomiast w zakładce Relacje zamieściliśmy zapis naszej relacji live.
Betard Sparta Wrocław - Stal Gorzów 43:47
Betard Sparta: 9. Tai Woffinden (1,2,2*,t,0) 5+1 10. Sebastian Ułamek (0,1*,3,3,3) 10+1 11. Tomasz Jędrzejak (3,3,2*,2,3,0) 13+1 12. Fredrik Lindgren (d,2*,1*,1,3) 7+2 13. Dennis Andersson (0,1,-,-) 1 14. Patryk Dolny (0,0,0) 0 15. Patryk Malitowski (2,1,3,1,0) 7
Stal: 1. Krzysztof Kaprzak (2*,0,0,2) 4+1 2. Michael Jepsen Jensen (3,1,1,d,2) 7 3. Matej Zagar (2,2*,0,2,1*) 7+2 4. Niels Kristian Iversen (1,3,1,2*,1*) 8+2 5. Tomasz Gollob (3,3,3,3,2) 14 6. Adrian Cyfer (1,0,1) 2 7. Bartosz Zmarzlik (3,2*,0) 5+1