Wiadomości

Co robią sarny na cmentarzu

21 kwietnia 2012, 11:23
(fot. Bartosz Zakrzewski)
Mieszkańcy alarmują: na cmentarzu przy ul. Żwirowej grasują sarny. Wyjadają świeże kwiaty z wazonów i bukietów. - Przecież płacę za te wszystkie wiązanki i chcę, by choć trochę zdobiły groby - żali się pani Bogusława. Administrator cmentarza obiecał zająć się sprawą.
- Mam dość tej zwierzyny - skarży się pani Dorota, którą spotkaliśmy na gorzowskim cmentarzu przy ul. Żwirowej. - Mam tutaj groby mamy i babci. W sobotę przyniosłam świeże kwiaty. W niedzielę po mszy bukietu róż już nie było. Sarny je zżarły! Jestem przekonana.

Problem z dziką zwierzyną na cmentarzu przy ul. Żwirowej mieszkańcy mają od roku. Potwierdza to Adrian Romaniszyn, administrator miejskiej nekropoli. - Sarny potraktowały teren cmentarza, jak miejsce, gdzie mogą posilić się świeżymi kwiatami z grobów. Mieliśmy sygnały, że sarny znowu się pojawiły. Są znaki ich obecności - mówi zarządca obiektu.

Sarny przebywają na cmentarzu w ciągu dnia i w nocy. - Możliwe, że zadomowiły się na terenach byłego poligonu wojskowego, bo tam jest olbrzymia przestrzeń - twierdzą spotkani przez nas gorzowianie.

Cmentarz sąsiaduje z parkiem, ale odgradza go płot, który został dodatkowo spryskany środkiem odstraszającym zwierzynę.

W jaki sposób zwierzęta dostają się więc na teren nekropolii? - Zamontowaliśmy system samozamykający, wywiesiliśmy tabliczkę z prośbą o zamykanie furtki od strony poligonu i os. Staszica. Niestety, ludzie często nie zamykają drzwiczek za sobą. Sarny wchodzą na cmentarz najczęściej tą drogą - przyznaje Romaniszyn.

Administrator cmentarza obiecał zająć się sprawą. - Muszę tylko dokładnie ustalić, jak sarny dostają się cmentarz, wtedy będę mógł działać - deklaruje.
 
- Sarny to roślinożerne zwierzęta, idą tam gdzie wyczują jedzenie. Dlatego takie sytuacje mogły się zdarzać, bo świeże kwiaty to idealny wabik - przyznaje Anna Dryglas z gorzowskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.

Radzi, by nie płoszyć zwierząt. - To nie jest dobry pomysł, bo wystraszone sarny mogą uszkodzić pomniki, znicze albo zranić się przeskakując przez ogrodzenie.

Co w takim razie najlepiej zrobić, żeby sarny nie buszowały po cmentarzu? - Wystarczy zrobić wysokie ogrodzenie, wtedy sarny na pewno go nie przeskoczą i skończy się problem - podpowiada miłośniczka zwierząt.

Łukasz Chwiłka

Podziel się

Komentarze

Elvis
Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Imprezy


Pozostałe wiadomości